Tomku, dziękuję za kolejne odpowiedzi i podpowiedzi, na pewno skorzystam, pozdrawiam

Marysiu, rzeczywiście bardzo lubię lawendę, ale nie tylko ją. Uśmiechy przesyłam

Irenko, wynika z tego, że mamy podobne doświadczenia z uprawą lawendy, a to znaczy, że nie rzucamy porad "na wiatr", pozdrawiam

Marzenko, lawenda moim zdaniem właśnie wygląda najladniej przy kamieniach, schodkach, murkach, wprowadza to taki prowansalsko-toskański klimat. Pozdrowienia dla Ciebie

Bogusiu, miło mi, że mój ogród Ci się podoba, zapraszam częściej i pozdrawiam serdecznie

Kasiu -bialofiolet nic mi o tym nie było wiadomo, pewnie jakaś pomyłka. Cieszę się, że trzymasz "rękę na pulsie", pozdrawiam

Ewo-pszczółko, bardzo się cieszę, że odwiedziłaś mój ogród i że Ci się spodobał. Dziękuję za śliczny bukiecik. Zapraszam częściej. Ja do Ciebie też zaglądam i śledzę na bieżąco twoje metamorfozy. Serdecznie pozdrawiam

Ps
zdjęcia warzywnika postaram się dać dzisiaj, z jesieni nie mam, bo nie robiłam zdjęć.

coś dla ciała, coś dla ducha - czyli warzywnik w dzikim zakątku

Ale odjazd doprowadzisz mnie do zawału hi hi hi

Ale obszerny i fajny masz ten warzywnik i cała okolica piekna pozdrawiam

Pięknie tam u Ciebie i te hektary...mmmmmmmmmmmmm

A z warzywkami to pod tą górkę trzeba się wspinać? Trzeba mieć kondychę.

bialofiolet napisał(a)

A z warzywkami to pod tą górkę trzeba się wspinać? Trzeba mieć kondychę.

Pomyślałam o tym samym po marchewkę raz ,po pietruszkę dwa i tak kilka razy do ogródka żeby zupkę ugotować i figurka jak marzenie. Kotki na parapecie rozbroiły mnue totalnie - cudne są Cały ogród jest prześliczny

Najpiękniej na świecie położony warzywnik. A co tam wspinaczki - jakie widoki!

Krajobraz przepiękny, a warzywnik kojarzy mi się z winnicami i ogródkami w Toskanii, tez tak na zboczach położone.

AgnieszkaW napisał(a)

[b
Ps
Wszystkie moje porady dotyczące uprawy lawendy wynikają z własnych obserwacji i doświadczeń.

Agnieszko - dajemy Ci "popalić" z tą lawendą ale cóż... jak się ma coś tak ślicznego to chyba właśnie tak to potem jest... a właśnie takie porady wynikające z obserwacji i doświadczen konkretnych osób są najbardziej wartościowe... Pewnie niejedno z nas się zaopatrzy w lawendę po "lekturze" twojego wątku - pod warunkiem, że przez cały rok nie będzie trwała zima bo juz mi pomału takie myśli przychodzą do głowy...