Tak Bogdziu byłam i miałam nawet zamiar spotkac sie z "naszymi" dziewczynami z O. na giełdzie, na kawce choć na chwilke, ale strach mnie obleciał wieczorem wi piątek z powodu sniezycy i zrezygnowałam z wyjazdu sobotniego, potem jednak dopołudnia w sobote okazłao sie że nie jest tak źle jak sie wydawało, więc pojechałam, drogi z Łodzi nieprzejezdne były ale w kierunku północnym, na Zgierz, Kutno, Kowal itd. a do Wrocławia było ok.
Dlatego pojechałam jednak i bardzo miło, rodzinnie spedzilismy choć część weekendu, w tym również na rynku na Swiątecznym Jarmarku. Warto było ....

Małgoś to pokazuj wianki , choinkę i co tam jeszcze wymyślisz świątecznego i ładnego. Buziaki.

To udany wypad szkoda, można było się widzieć, ale tak rzadka okazja, to jednak z rodzinką mus pobyć

Małgosiu, w zeszłym roku pierwszy raz robiłam wianek na święta, nie był idealny, ale i tak jak głupia się cieszyłam, że coś wyszło. Potem były wianki zimowe, wielkanocne, wiosenne, jesienne a teraz sama widziałaś Jak zrobisz swój, to koniecznie wklej zdjęcia
Pozdrawiam

U mnie jeszcze nikt na kilkukilometrowej ulicy nie ubrał choinki.... nawet ja

Bogdziu, jeszcze wianki nie porobione, ale materiał juz zgromadziłam, dzisiaj byłam raniutko na giełdzie kwiatowej ( przed godz. 6 rano... )