Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

barbara_kraj... 21:27, 25 wrz 2013

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912

Przyrosty dławisza można ograniczać przez cięcie. U Debry pięknie się prezentuje, szybko zakryje to ogrodzenie, winobluszcz przy nim nie ma szans, a tym bardziej głogownik.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka

Debra 21:39, 25 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

marzena napisał(a)

Debra, właśnie od dłuższego czasu zastanawiam się nad dławiszem...jak on się 'sprawuje' ? czy nie 'dławi' innych roślin np podporowych ? podaj jakieś praktyczne uwagi...

Marzenko, mam go trzeci sezon (posadzony jesienia 2011 roku) . Wcale nie rosnie tak szybko, niczego nie dławi

Konieczna jest przynajmniej jedna para, Herkules i Diana, by kwitł i miał owoce, które zdobią go zimą.
Na razie nie mam potrzeby go przycinać, rośnie sam, nie sprawia kłopotu, jest odporny na suszę, ziemia mu obojętna, nie wymarza. Ideał

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

Debra 21:42, 25 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

ewsyg napisał(a)

Super zamaskowałaś słup. Dławisza proponuję usunąć póki czas. Widziałam ostatnio co on potrafi, opanował pół dzielnicy i nie mogą sobie z nim dać rady. Ktoś trafnie nadał mu tą nazwę.

Ewo, bez przesady

Jest wiele ekspansywnych roslin, zawsze mnie to nieco cieszy takie straszenie

Tak jak pisałam do Marzenki, trzeci rok i ledwie zarósł kawałek ogrodzenia.
Na tej części ogrodzenia to ja marzę o tym by on zadławił co się da

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

Debra 21:46, 25 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

barbara_krajewska napisał(a)

Przyrosty dławisza można ograniczać przez cięcie. U Debry pięknie się prezentuje, szybko zakryje to ogrodzenie, winobluszcz przy nim nie ma szans, a tym bardziej głogownik.

Zgadza się Basiu. Dlatego tam go posadziłam, bo to jest ogrodzenie zewnętrzne, i chcę by zarosło tak mocno, jak tylko się da. Nie zarasta wcale tak szybko, bo po trzecim sezonie jeszcze są pustawe miejsca, ale liczę na niego

Winobluszcz jest nieco obok, a głogownik przed nim. Jak dotąd bez problemu wszystkie trzy rosną razem.
W sumie winobluszcz to też silnie rosnące pnącze - pamietam jak pokazywałaś co potrafi zdziałać u córki w ogrodzie.
Zawsze jest sekator i możliwość przykrócenia rozrostów

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

zawitka 09:04, 26 wrz 2013

Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205

Do góry

Witaj Krysiu nie było mnie kilka dni dalej jestem chora mam duże kłopoty zdrowotne.wirus nie daje mi spokoju.Pozdrawiam cieplutko

____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I

Debra 10:16, 26 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

zawitka napisał(a)

Witaj Krysiu nie było mnie kilka dni dalej jestem chora mam duże kłopoty zdrowotne.wirus nie daje mi spokoju.Pozdrawiam cieplutko

Halinko, bardzo mi przykro. Pogoda nie sprzyja zdrowiu, to zimne ostre powietrze i spore różnice temperatur między dniem i nocą wymagają nie lada odporności. Samam mam lekko podrażnione gardło, a jestem super odporna.
Życzę Ci zdrowia, byle do wiosny

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

Debra 11:34, 26 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

Jola pokazała widoki z okna na swój ogródek. to jest niewątpliwa zaleta ogródka przy domu, szczególnie przy obecnej pogodzie, kiedy nawet pies nie ma ochoty na spacer

Nie mogę jednak tak całkiem narzekać, bo też mieszkam w ogrodzie-parku. Nasze 3 budynki stoją na zamkniętym terenie, o dość sporej powierzchni (ach te opłaty za wieczyste w centrum Warszawy) gdzie utrzymywany jest od ponad 30 lat niezwykle zadbany ogród. Taki mam widoczek z okna

Przy okazji zrobię więcej zdjęc, bo tu widać tylko drzewa i krzewy, a mamy różane rabaty, rozmaite nasadzenia, rzadkie okazy roslin. I niesamowite drzewo Tamaryszku. Ma chyba z 5 metrów wysokości i jest ogromne.

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

Joku 11:44, 26 wrz 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020

Do góry

Widoku z okien można tobie pozazdrościć. Piękne miejsce.
Jeszcze podrążę temat robótek w drewnie, bo to za mną też "chodzi" ale się boję

. Czym docinasz kawałki drewna?

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Joku 11:45, 26 wrz 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020

Do góry

A propos pogody; u mnie zaczęło padać.

PS! Pewnie możesz chodzić sobie na spacery po tym parku?

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Debra 11:56, 26 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

Joku napisał(a)

Widoku z okien można tobie pozazdrościć. Piękne miejsce.
Jeszcze podrążę temat robótek w drewnie, bo to za mną też "chodzi" ale się boję . Czym docinasz kawałki drewna?

Jolu, ja też się boję za każdym razem

Używam piły łańcuchowej!
Tylko dla docięcia precyzyjnie małych kawałków konstrukcji używam piły ręcznej.

Zawsze noszę grube ochronne rękawice, piłę trzymam oburącz, zawsze włączam hamulec, jak jej nie używam, stoję tak by nie mogła 'trafić' mnie w nogi, jeśli odskoczy, ale i tak się boję, tzn. jestem niezwykle ostrożna... piła mechaniczna to paskudne narzędzie, ale skuteczne i nic bym bez niej nie zrobiła.

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą