Roocika napisał(a)

Dajesz radę z pieleniem irgi? Ja zaniedbałam swoją i nie mogę jej odkopać

Tak pierwsze dwa lata pielenie irgi wymaga trochę pracy, ale potem można ją przycinać według swoich potrzeb. To następna roślina, którą sobie cenię.

Może mi się w końcu uda ja odkopać i utrzymac,jak na dole nie będzie chwastów

Roocika napisał(a)

Może mi się w końcu uda ja odkopać i utrzymac,jak na dole nie będzie chwastów

Da sobie radę, daj jej szansę

Chcę coś pokazać, ale tylko dla zainteresowanych. Lubię byliny, ale.. mamy za sobą pierwszą dekadę maja i u mnie tak wygląda rabata z bylinami.



Za chwilę będzie kwitnąco i kolorowo, ale na razie jest nieciekawie. Ponieważ, mam to w pewnym sensie ukryte, nie razi.

Jak ukryte? a właśnie w taki sposób. Lawenda rośnie u mnie bardzo dobrze. To roślina, która jest według mnie ozdobna przez cały rok. A za nią posadziłam kwiaty cebulowe / cały czas pracuję nad ich doborem/ będę modyfikowała zestaw i gęstość sadzenia.

A to mój taras czyli wgłębnik. Na płyty chodnikowe w przyszłości zostaną położone panele.
Jakiś czas temu zobaczyłam niezły pomysł na puszczenie bluszczu na mur oporowy. Rozwiązanie było fantastyczne i efekt super od razu. Ale ja się nie zdecydowałam powierzyć zrobienia czegoś takiego. Dlatego, bluszcz rośnie sobie jak chce, a ja na efekt będę musiała poczekać po prostu dłużej

A to druga część muru. Niezawodne żurawki. Przetrwały zimę w niezłym stanie i już teraz cieszą oko. Widać bardzo im w tym miejscu dobrze

Mnie też wiosną wkurza goła ziemia na rabatach, trzeba to przetrzymać. Już w maju robi się ładnie a w czerwcu jest pięknie.
Mnie się te płyty we wgłębniku podobają. Chyba przytulnie jest w takim zacisznym miejscu?

Joku napisał(a)

Mnie też wiosną wkurza goła ziemia na rabatach, trzeba to przetrzymać. Już w maju robi się ładnie a w czerwcu jest pięknie.
Mnie się te płyty we wgłębniku podobają. Chyba przytulnie jest w takim zacisznym miejscu?

Witaj Jolu. Płyty nie są estetyczne, ponieważ się przebarwiają. Ale jako podstawa do położenia paneli, chyba się sprawdzą? A wgłębnik, u mnie powstał z racji ukształtowania terenu - jest świetny. Można z tego zrobić na prawdę parę fajnych rzeczy według upodobania i potrzeb. Ja mam ich już niezbyt dużo. Tak jak jest, wystarczy.

W Gdańsku od paru dni pada, nie leje. Całe szczęście. I od razu widać to w ogrodzie.
Jest trochę chłodno, ale i tak - jest nieźle.