kochana odpisalam u mnie ja jeszcze oczywiscie fasolke posadze i koperek u mnie tez malo miejsca w ogrodku warzywnym ale nam wystarczy tego dobrodziejstwa
30 m2 na warzywnik to całkiem sporo, przy intensywnej uprawie można mieć zbiory nie do przejedzenia. Postaraj się zdobyć dobre nasiona starych odmian albo wyselekcjonowane (może od sąsiadów), odradzam modyfikowane genetycznie i odmiany z napisem partenogeniczne (inaczej odmiana partenokarpna, samopylna). Nie zawsze to, co ładnie wygląda na obrazku jest zdrowe dla człowieka.
Z moich doświadczeń..
Marchew możesz nawozić,ale siać dopiero w drugim roku po oborniku.
Pomidory oczywiście uwielbiają obornik..robisz dołek,potem obornik, ziemia i dopiero sadzonka. Koper mam zawsze cały w mszycach.
Por, dobrze jest sadzić do głębokich dołków..ma po prostu tam wpaść i nie przysypywać. Pozdrawiam.
Do dołków pod pomidory można wrzucić kawałek skórki banana i łodyżkę pokrzywy. Raz w miesiącu w ramach profilaktyki p/zarazie ziemniaczanej można podlewać wodą z dodatkiem mleka (sprawdza się też przy ogórkach).
Pory kup sobie w dwóch odmianach: letniej- do zjadania do jesieni i zimowej- zostają w warzywniku aż do następnej wiosny. Pory sadzi się w 15 cm rowki w kształcie litery V. W miarę wzrostu te rowki się zasypuje aż do uzyskania kopczyka /|. Chodzi o to, że najsmaczniejsza część pora to ta biała. Im więcej jest jej pod ziemią, tym por jest bielszy.
Na przełomie czerwca i lipca każdemu selerowi trzeba odciąć korzenie boczne. Obok roślinki wbija się pionowo ostry, krótki nóż i nacina się wokół bryły korzeniowej z lekka tę bryłę odsłaniając.
Seler nabiera wtedy masy w korzeniu. Jeśli tego nie zrobisz, to będą wielkie liście, a mizerny korzeń.
Podczas wysiewów obserwuj pogodę. W naszym rejonie buraczki i fasolę można wysiewać już w II połowie kwietnia.
Nasionka wczesnej marchewki możesz wymieszać z nasionkami rzodkiewki. Ta druga kiełkuje i dojrzewa wcześniej. Jest wyznacznikiem, gdzie można pielić i ułatwia zapobieganie zbyt gęstemu wysiewowi marchewki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Polinka czy molinie często trzeba odmładzać? Chodzi mi o to czy nie odmładzane tracą na urodzie? Mam wizję gdzie bym je chciała tylko wolałabym zbyt często tam nie grzebać
A jeszcze odnośnie jarmużu - zaobserwowałam fakt, że te białe pchełki rozwijają się masowo na kupionych sadzonkach - jest to problem roślin hodowanych w szklarniach - wszystkie te kupione musiałam w końcu wywalić, bo nie chciałam pryskać chemią, a eko nie dawało rady. I zaraz po tym dostałam od sąsiadki jej własne, osobiście wyhodowane sadzonki - do końca sezonu nie miały nawet jednej pchełki.
My cukinię zawsze wysiewamy luty-marzec w domu do doniczek, potem jak już ciepło to wysadzamy na kompostowniku, dosypuję trochę ziemi i zawsze się udaje
Ja miałam własną rozsadę i miałam mnóstwo białych pchełek. W 2018 ich nie miałam na roślinach. Myślę, że mój błąd polegał na tym że zasadziłam sobie całe pole tego jarmużu i najzwyczajniej taka masa była bardziej widoczna dla bielinka. Zobaczę jak w tym roku bo zasadzę tylko kilka sztuk i od razu pułapki lepne zastosuje prewencyjnie. Te pchełki to tylko nieestetycznie wyglądały na jarmużu ale pod kranem z wodą łatwo dało się zmyć i można było kulinarnie wykorzystać.
Nie polecam jarmużu purpurowego. No chyba że tylko dekoracyjnie posadzić. Koktajl wychodzi brunatny, zamrożony też brunatnieje, no może jeszcze chipsy z purpurowego da się zrobić i jako tako wyglądają.