regli napisał(a)

Właśnie się zorientowałam, że nie przychodzą mi powiadomienia o nowych postach w obserwowanych wątkach
.

No właśnie jest chyba jakiś problem Bo ja też nie dostaję powiadomień

Miałam nadzieję, że dzisiaj już powiadomienia będą przychodzić, ale niestety
To mnie zmartwiłaś tymi nicieniami. Teraz jest sucho i jak patrzyłam na pogodę, to nie zapowiada się w najbliższym czasie bardziej mokro. Odpuszczę więc chyba na razie nicienie, bo nie dam rady przy takiej pogodzie utrzymać wilgotnego podłoża na całej działce. Pomysł z rakietkami - bomba Ja nienawidzę fruwających chrabąszczy majowych i jak one latają, to ja uciekam do domu. Za to mój pies je łapie i rozgryza. Bleee ohydztwo.
Elewacja będzie robiona w sierpniu. Dzisiaj warsztaty plastyczne, więc w ogrodzie nie popracuję, a od jutra zaczynam nawożenie ziemi w miejsce gruzowiska. Mam nadzieję, że dużo nie będzie jej potrzeba. Jeszcze muszę z M. ustalić temat jakiś krawężników.

Teraz jak nie ma deszczu, to trzeba odpuścić nicienie, masz rację... może na jesień... ale nie wiem, czy to nie za późno... ale chyba widziałam wątek na ogrodowisku związany z tymi paskudami

Temat ziemi nie jest mi obcy wiem, że przygotowanie ziemi to ważna sprawa, el jak kasa idzie dosłownie w błoto i granulowane g... to mnie trzepie Ale za to może będzie lepiej rosło

Fajnie, że teraz robicie elewację, bo jak później się ogród zrobi, to trzeba by było przesadzać, ochraniać i żal by było jakby się coś zniszczyło... a robotnicy to na nic nie patrzą!! takie to typy!

AlicyaLK napisał(a)

Reniu, rozmawiałam jakiś czas temu i nie widzą różnicy, ale problem może być w tym, że powinna być zachowana wilgoć przy nicieniach, a oni tego nie do końca pilnowali Z tych larw już wykluły się częściowo już dorosłe osobniki i oni je paletkami do badmintona zabijali - no jakiś koszmar. Kiedyś w programie Maja w ogrodzie też mówili o nicieniach i wspominali, że taka walka to nie jeden sezon... Nic więcej nie potrafię na ten temat powiedzieć

A tak z innej beczki, to u mnie też remonty i chyba na urlopie będę szorowała cały dom zamiast siedzieć w ogrodzie... brudzą tak Ci robotnicy, że się płakać chce!

Patent z paletkami do badmintona polecam, sama stosuję

A kto ci robi projekt?
Czy wykonanie planujesz sama czy przez firmę?
Pytam , bo mam baaardzo złe doświadczenia z jednym wykonawcą... W razie czego napiszę ci na priv.

Anitko, projekt będzie robić osoba tu z Ogrodowiska. Nie będę na razie pisała kto, ponieważ nie ustaliłam czy mogę i czy mogę ewentualnie pokazać projekt. A wykonanie sama, ewentualnie z czyjąś pomocą, ale raczej nie firmy. W grę wchodzi mąż (wątpliwe ), najstarszy syn (jak zagonię ), mój ojciec (w miarę możliwości, które są mocno ograniczone chorobą mojej mamy ). Wykluczam teściową z grona pomocników, gdyż to bardzo dobra i kochana osoba, ale w tematach ogrodowych działa po swojemu i kompletnie inaczej niż ja

A to efekt dzisiejszych warsztatów plastycznych Autorem jest mój 11-letni syn:

wow! sama bym się wybrała na warsztaty plastyczne w plenerze najlepiej

No my jak najbardziej działamy w plenerze. Ale jutro już ostatnie warsztaty Trochę szkoda, ale może będę miała więcej czasu na ogród.

Zawsze można kontynuować samemu Tylko nie ma już takiej mobilizacji
Na następne wakacje... warsztaty z fotografii Mnie by się takie przydały śliczne foty tu dziewczyny wrzucają, a ja tak cykam jak popadnie