Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Działka, która kiedyś (może) będzie ogrodem

Działka, która kiedyś (może) będzie ogrodem

Anita1978 10:51, 14 cze 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Kluczyki nie ale...
tak
____________________
ogródek Anity
regli 10:54, 14 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
No patrz, a ja myślałam, że tylko u mnie kawałki szkła rosną w różnych dziwnych miejscach wielokrotnie już przekopywanych, grabionych, czyszczonych
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
regli 10:56, 14 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
Anita1978 napisał(a)
Kluczyki nie ale...
tak

Jak dobrze być kobietą
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
polinka 11:12, 14 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
regli napisał(a)
No patrz, a ja myślałam, że tylko u mnie kawałki szkła rosną w różnych dziwnych miejscach wielokrotnie już przekopywanych, grabionych, czyszczonych

Ja to już się przyzwyczaiłam, że szkło i kamienie rosną ale największe obawy to dla psiaka. Już dwa razy miał rozciętą łapę Zamknąć w kojcu nie mam serca a nie chce zrozumieć, że ma omijać szkło z daleka
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
madzielena 11:19, 14 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 656
Renatko sytuacja z kluczykami niewesoła, ale po jakimś czasie wspomina się takie rzeczy z uśmiechem, zwłaszcza jeśli się dobrze kończą.
Chyba każdy z nas zna takie historie - u znajomych kluczyki zatrzasnął w samochodzie kierowca limuzyny, która miała wieźć ich do ślubu Pomógł pan, który dorabia klucze i otworzył drzwi "złodziejskim" sposobem.
Mój wujek znów uparł się otwierać na wakacjach piwo kluczem. Efekt łatwo przewidzieć Też pomógł jakiś znający się "na rzeczy" pan.
U mnie w samochodzie na szczęście nie ma tych dzyndzli do zamykania drzwi, więc takie coś nie powinno mi się przytrafić.

Co do gruzu, jeśli planujecie budowę altanki to gruz może się przydać do umocnienia podłoża. A jeśli nie to może ktoś w sąsiedztwie coś buduje i zechciałby przygarnąć Twój gruz?
____________________
Magda - Działeczka koło Muzeum
Grazka 12:02, 14 cze 2013

Dołączył: 12 cze 2013
Posty: 10
Pozdrawiam..
Wpisuję się po przeczytaniu całości z nadzieją, że Wasze pomysły pomogą i mnie w zaprojektowaniu i realizacji mojego "ogrodu przyszłości" he he he
Mam działkę, która też wymaga zaprojektowania, bo jest to na razie wielkie piaszczyste pole (do popisu) .
Wymiary: 60 m x 26 m
Postanowiliśmy z mężem, że "jego część" to połowa od drogi i tam będzie część dla oczu.
Moja z kolei to część dla ciała (żołądka) od połowy do końca.
Na działce na razie, mniej więcej w połowie stoi mały domek o powierzchni 25 m kw.
Może to jednak treść na nowy wątek ?
Poszukałam informacji nt. tulipanowca.
Młody rośnie bardzo szybko. Roczne przyrosty sięgają 40 - 50 cm
W związku z tym Twój 3-metrowy tulipanowiec na zdjęciu sprzed kilkudziesięciu lat, mógł mieć około 5-6 lat.
reni 12:56, 14 cze 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Hahaha witaj w klubie... przeczytałam twoją przygodę
____________________
Ogród... reni
regli 13:05, 14 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
Witaj Grazka
Czyli masz działkę, podobnie jak ja, w kształcie pasa startowego dla samolotów No to jestem strasznie ciekawa Waszego podziału i co będzie stanowiło jego granicę. Zakładaj, więc wątek, bo my też chcemy się inspirować od Ciebie
Polinko, u nas jeszcze pies sobie krzywdy nie zrobił szkłem. Widać nie rosną na jego trasie przebiegów
Madziu, obiecuję sobie, że następny samochód będzie bez dzyndzli Ten gruz chyba musimy jednak gdzieś przechować, bo tak piszesz może się przydać. Jak ja kocham przydasie. Pewnie też pod kostkę będzie potrzebny. Nie wiem już sama, ale może dzisiaj coś z M. ustalę.
U nas chyba kończy się ładna pogoda Kupiłam dzisiaj truskawki, bo te z działki szkoda mi mrozić czy do jakiś potraw. Te są najlepsze prosto z krzaka Kupne śliczne, czerwone, duże, a kwaśne jak cholera. I powiedzcie jak to jest, że te własne, to nawet jak są jeszcze na pól zielone, to już są słodkie?
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
madzielena 17:04, 14 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 656
regli napisał(a)

Kupne śliczne, czerwone, duże, a kwaśne jak cholera. I powiedzcie jak to jest, że te własne, to nawet jak są jeszcze na pól zielone, to już są słodkie?


Bo te kupne to pewnie słońca nie widziały, tylko chemią pędzone. U nas w świętokrzyskim Bieliny słyną z truskawek, nawet jest święto truskawki. Ale tam, to rzeczywiście truskawki w polach rosną i dobre są bardzo. Niemożliwe, aby na słońcu truskawka dojrzała, i słodka nie była (no chyba że to jakaś insza chińska odmiana).

Gruzu pod kostkę chyba się nie daje, tylko ziemię zagęszcza się zagęszczarką, a kostkę wysypuje piachem. Gruz pod wszelkie wylewki, czy jak domek podobnie jak u mnie na kostkach chodnikowych stoi, a kostki znów na gruzie

____________________
Magda - Działeczka koło Muzeum
polinka 08:14, 17 cze 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Reniu przeczytałam u Małgosi, że znasz sie na chemii budowlanej. Może znasz jakiś skuteczny środek do czyszczenia kostki granitowej?
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies