Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Działka, która kiedyś (może) będzie ogrodem

Pokaż wątki Pokaż posty

Działka, która kiedyś (może) będzie ogrodem

Magda70 12:56, 10 cze 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
madzielena napisał(a)
Renatko, ten blaszak wygląda dobrze - jest estetyczny, prosty, blacha jest nowa, i jak już ktoś zauważył, lśniąca jak lustro.
Ja jestem na tak

Fajnie, że pomyśleliście o przesłonięciu całej bryły kratkami z roślinami - będzie ładna zielona ściana.

Wypięknieje dom po zrobieniu elewacji, ogród też przechodzi metamorfozę - cudnie! Nie wiem czy widziałam plan, jakim posługujesz się przy tworzeniu ogrodu.
Wrzucałaś go na ogrodowisko?

Rozplenice mnie również irytują - mam raptem jedną, ale jakąś opieszałą. Nie chce jej się z ziemi wyłazić a miała być tłem dla róż. Póki co ma może z 5 cm wysokości U mnie w pracy Hameln wymarzły - szukałam ich ale niestety nie ma ich tam gdzie wg planu być powinny.

Pozdrawiam z Krzemionek


Madzialena a na pewno to rozplenice hameln ci wymarzły? Bo ja mam 60 szt i nic sie po zimie nie stałóo z nimi. Za to wiem , że little boy czy bunny sa bardziej wrażliwe.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 13:02, 10 cze 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
regli napisał(a)
Dzięki kobitki
Alu, na pędraki to raczej chemia, ale jesienią. W zeszłym roku nie stosowałam, bo najchętniej w ogóle bym nie stosowała chemii, ale chyba się nie da. Jakiś czas temu natrafiłam na jakąś publikację leśników, którzy sprawdzali doświadczalnie skuteczność różnych środków. Nicienie dobre, ale w warunkach laboratoryjnych. W realu trudno utrzymać odpowiednie dla nich warunki i szybko giną. Najskuteczniejsze okazało się spacerowanie w butach aeracyjnych Póki co podlewam świeżo posadzone roślinki gnojówką z wrotyczu, rozglądam się za butkami, a na jesień pójdzie Dursban. Tyle że to taka walka z wiatrakami. Jesienią zatłukę co się da, z pożytecznym robactwem włącznie, a wiosną z lasu przyleci stado chrabąszczy i mamy powtórkę z rozrywki.
Polinko, o Twoich zmaganiach ze zdobniczką czytam na bieżąco i podziwiam za upór. Mszyce to nam raczej nie straszne, bo chemia skutecznie je tłucze. Zresztą z mszycą to i naturalnymi środkami można próbować walczyć, ale z innym robactwem jest niestety problem.
Olu, ja też krety wielbię, ale niestety psy sąsiadów już nie


A dlaczego dursban dopiero na jesień??
Ja lałam w zeszłym roku wiosną i w lecie oprawiłam...i oby nie zapeszyć mam mniej robali.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
regli 14:01, 10 cze 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
Madziu, Dursban można o każdej porze, ale jesienią są najbardziej aktywne i żerują płytko w ziemi. Poza tym przed jesienią chcielibyśmy przygotować miejsce na nowy warzywniak, zasilić go kompostem, a w kompoście jest ich najwięcej. Dlatego chcemy, to tak wszystko razem zgrać, żeby potem ich nie przenieść z kompostu na świeżo odrobaczoną ziemię. Ale kompostownik też będzie do odrobaczania. Dzięki za info, że u Ciebie jest ich mniej po Dursbanie. To pocieszające
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
Magda70 14:31, 10 cze 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ja i tak bym teraz polała. Chrabąszcze lada moment wylezą z ziemi więc teraz głeboko nie są. Ja wczoraj wykopywałam trawe i dwa prawie gotowe do lotu ubiłam...a głeboko nie kopałam.
A jesienią powtórzyła. Wiem, że to chemia i chcesz ją ograniczyć....ale niestety czasami nie ma zmiłuj sie
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
AlicyaLK 16:02, 10 cze 2014


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
regli napisał(a)
Madziu, Dursban można o każdej porze, ale jesienią są najbardziej aktywne i żerują płytko w ziemi. Poza tym przed jesienią chcielibyśmy przygotować miejsce na nowy warzywniak, zasilić go kompostem, a w kompoście jest ich najwięcej. Dlatego chcemy, to tak wszystko razem zgrać, żeby potem ich nie przenieść z kompostu na świeżo odrobaczoną ziemię. Ale kompostownik też będzie do odrobaczania. Dzięki za info, że u Ciebie jest ich mniej po Dursbanie. To pocieszające


Reniu, a skąd wiedzieć, czy są w kompoście, czy nie? Jakieś charakterystyczne jajeczka? Czy na jesieni larwy się tam wylegną??
____________________
Pozdrawiam Alicja Kraina Czarów w fazie projektów
regli 18:17, 10 cze 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
Magda, u nas chrabąszcze majowe już dawno miały rójkę. Te Twoje to chyba jakieś mutanty
Alu, pędraki trudno przeoczyć Jakbyś miała w kompoście to byś je zauważyła A poza tym Ty masz zamykany kompostownik, więc raczej trudno w nim chrabąszczom złożyć jaja. Ale Twoje pytanie mnie natchło, że może by ten nasz kompostownik zabezpieczyć przed chrabąszczami? Bo to w końcu jakaś głupota mieć kompost i go nie wykorzystywać.
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
Nikita 20:11, 10 cze 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Renatko, zaglądam co tam u ciebie i widzę, że nie wesoło...jakieś paskudy przebrzydłe ci się po ogrodzie panoszą. Ja bym zrobiła tak jak Magda radzi, teraz chemią je potraktować, a we wrześniu powtórka. Przecież jak im zasmakuje to do jesieni cały ogródek mogą ci wtranżolić!!!!
Trzymam kciuki i wytrwałości życzę.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
AlicyaLK 21:23, 10 cze 2014


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
regli napisał(a)
Magda, u nas chrabąszcze majowe już dawno miały rójkę. Te Twoje to chyba jakieś mutanty
Alu, pędraki trudno przeoczyć Jakbyś miała w kompoście to byś je zauważyła A poza tym Ty masz zamykany kompostownik, więc raczej trudno w nim chrabąszczom złożyć jaja. Ale Twoje pytanie mnie natchło, że może by ten nasz kompostownik zabezpieczyć przed chrabąszczami? Bo to w końcu jakaś głupota mieć kompost i go nie wykorzystywać.


Mam szparki z boku, tak więc mogłyby tak wlecieć... ale generalnie jest zabudowany. Czytałam też, że powinno się dołem dać metalową siatkę, żeby gryzonie nie wchodziły. Ja takiej nie mam, ale przy przemeblowaniu ogrodu pewnie założę
____________________
Pozdrawiam Alicja Kraina Czarów w fazie projektów
regli 22:10, 10 cze 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 760
U nas już się chyba nie da założyć od dołu siatki. Chyba, żeby się wybrało cały kompost To raczej spory problem i chyba się nie będę na to porywać, ale dumam nad jakąś osłoną przed chrabąszczami
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3227-dzialka-ktora-kiedys-moze-bedzie-ogrodem
Nikita 08:37, 20 cze 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Oj...co tu taka cisza. Renatko nadal walczysz z robactwem przebrzydłym...?
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies