Nie jednej to nie ma sensu, może gdzieś w szkółce spotkam
Kasiu ale jak będziesz dzielić tą trawkę swoją rozpylice czy jak jej tam to maleńki kąsek dla mnie by się znalazł?Wtedy przyjade i przywioze ci tą dalie

Oczywiście, że będzie dla Ciebie. Nie przypuszczam żeby mi się za tydzień udało, pewnie za dwa się za to zabiorę. Będę jeszcze miała niedźwiedzie futro i kostrzewę siną, chcesz? I marcinki będę dzielić. Daj znać co chcesz.

Wiem, że siostra austinkę kupowała w Żywcu i tam się do zakupu skłaniam...droga była, ale jedna ewentualnie jest mi potrzebna...a jaką Ty chcesz różę?

Kasiu ale fajne spotkanie było Nadrobiłam wszystko z rumieńcem na twarzy Jak fajnie że was wszystkie znam Ja powoli z pyłu wychodzę ale niestety kontuzja mnie dopadła i dzisiaj klops
Buziam No i gratki na 500

Kasiu, macham niedzielnie resztę fotek obejrzałam, tyż się dzisiaj napracowałam bo chciałam skończyć sadzenie i przesadzanie plecki bolą ale micha mi się śmieje