O Boże,sama Szefowa mi doradza Jest mi niezmiernie miło
Kamień z serca mi spadł,bo wszyscy mówią,że mam tam za mało miejsca a ja po prostu już tam widzę oczyma wyobraźni wysokie drzewo.Myslę ,że bryła domu to wymusza.Bo ten buksik,który tam obecnie jest wygląda nijako .W takim razie eliminując grujecznika zostały mi dwa drzewa,za bukiem przemawia kolor jesienią i to że jest chyba bardziej ażurowy niż grab,w sensie,że liscie buka nie są chyba tak gęste jak u graba.Chyba ,że się mylę?
Sylwia jak Danusia mówi, że może tam być buk to wsadzaj i się nie zastanawiaj. Ja w Twojej sytuacji miałabym wątpliwości, jak jednak widać niepotrzebnie Mam nadzieję, że Twój problem się rozwiązał, a i dla mnie to cenna wskazówka. Byłam niemalże przekonana, że nie ma szans na drzewo w takiej odległości od domu. Pozdrawiam
No tak,chyba postawie na buka,tym bardziej że z drugiej strony frontu,też mam buczka,tyle że purpurowego.
Piękny jest jesienią,wszystko wtedy ładnie się zgrywa,miedziany buczek,miskant ML i rozplenice też dostają pięknych kolorków ,no i oczywiście szpaler hortensji Limelight.
Więc na 90% bedzie buczek
Dzięki Szefowo
Sylwia patrząc na proporcje trawnika do tych zębów z kamieniem to spokojnie mogłabyś te kamieniste pola powiększyć. i wtedy jeszcze troszkę się od domu odsunąć żeby też poprostu to drzewo miało urok a nie wklejało się w dom.
i ja bym powtorzyła tego samego buka co masz po drugiej stronie.
moze Danusia ma jakąś fotke jak blisko domu ma swojego buka?
Dzieki za opinię Tyle,że ja chciałabym osiągnąć choć w części coś takiego https://www.pinterest.de/pin/461689399291985941/
Jestem już prawie zdecydowana na buka,ale pozostałabym przy zielonym,bo bardziej mi się widzi na tle tej białej elewacji i wśród zieloniutkich bukszpanów.W nogi buczka myslę,żeby dać jakieś trawki,może seslerie jesienną a może zieloną hacone a może...
Sama nie wiem