Frezja, ten płot jest sąsiadów i oni mają takie obawy. Po naszej stronie jest siatka a zaraz przy niej ten płot - fala. Gdy sadziłam bluszcz i mocowałam go do siatki/płotu sąsiadka zwróciła się z prośbą żeby tego nie robić bo słyszała, że bluszcz niszczy tego typu ogrodzenie
Drzewka na pniu nie zasłonią raczej tego marnego widoku
as1112, to ogrodzenie wcale nie jest takie szpetne. Bluszcz może przerastać do ogrodu sąsiadów. Na miejscu Twojej sąsiadki również nie zgodziłabym się na bluszcz.
Dzięki dziewczyny za odzew. Może rzeczywiście źle napisałam bo przecież o gustach się nie dyskutuje. W każdym razie ja wolałabym akurat tu zielone tło ☺ Frezja, piękne te śliwy - tak byłoby idealnie. Obawiam się jednak, ze skoro sąsiadom przeszkadza bluszcz to pewnie i drzewka bedą. Wydaje mi się, w przypadku drzew należy zachować pewną odległość od granicy działki sąsiada.
Pierwsza ma ok 15 m długości i 30 cm szerokości. Stanowisko wschodnie.
Druga rabata z zaznaczonymi nieudolnie wymiarami, to stanowisko południowo-wschodnie.
Na pierwszej myślałam żeby posadzić turzyce the beatels, ale czy to nie będzie zbyt monotonne? Czy pomiędzy kępki traw posadzić jeszcze coś innego?
Na drugiej rabacie myślałam żeby posadzić trzmielinę na pniu, a przed nią zrobić obwódkę z bukszpanu i żurawki (przy tym betonowym chodniku). Czy to dobry pomysł, a może na tak małym kawałku rabaty rośliny będą miały za ciasno?
Ten wąski pasek to wielki niewypał, ale jest niestety. U mnie te turzyce to największa masakra. Wywalam na wiosnę. Teraz są byle jakie, nie pchaj ich na sam front.
Ja bym dała gęsto trzmielinę 'Emerald'n Gold' i ją cięła. W ładny żywopłocik. Nisko, gęsto, zrobi się ładnie, zimozielono.
Plus kolumnowe cisy jak najwęższe, ale ładne, zwarte nie biedy jakieś, ciemnozielone, ale nie tak pod sznurek, że wszystkie w jednakowych odległościach. Trzeba je trochę pomieszać, żeby ten pasek
nie pogłębiać jeszcze w tym wąskim odczuciu.
A na tym kwadracie - dobrze, może to nawet nawiązywać i trzmielin daj nie jedną bo jedna to zginie tam, daj trzy na pniu, najwyższa w rogu. Pieniek musi być prosty, mocny, żeby nie nawiązać tam sznureczków i patyczków, równy a nie jak es-flores.