Ewab26- mnie też się kiedyś zamarzyła taka rabata. też od północy, też strona wjazdowa, wejście od zachodu. Zastosowałam 2 miskanty zebrinus, posadzone razem, żeby kępa była większa. W cieniu wolniej rosną, póżniej kwitną niż te, które rosną w słońcu. 3 szt. elata aurea, proso zielone, wariegatusa- kremowe smugi. Kolorem przewodnim jest zieleń, żółty-limonka, pomarańczowy, kremowy. rabata długa na ok. 12 m. Nieregularny kształt. Szer. 3-1m. Podsadziłam to wszystko żurawkami Southern Comfort. W szerszym miejscu 3x Hakonechloa all gold. W miesiącach letnich słońce tam sięga póżnym popołudniem. Po prostu czekaj, aż miskanty nabiorą masy. Całoroczny efekt: wiosna- narcyzy i niebieska miodunka, Pomiędzy zimozielone kolumnowe. Osłonięcie od wschodniego wiatru wysokim cyprysikiem. Nie stosowałam traw przebarwiających się na czerwono. Dostosuj to do swoich warunków. U mnie to zwężające się rzeczki z poszczególnych roślin. W zeszłym roku przed żurawkami zrobiłam obwódkę z najwolniej rosnących jałowców Goldschatz. Pewnie będą cięte. Nie kłują. Jest to 3 wersja tej rabaty i chyba tak zostanie.
Nie lubię pinteresta, lepiej się wczuć w istniejący stan rzeczy. Najlepsze do cienia byłyby funkie. Ale podązaj za marzeniami.
Pozdrawiam

Ewab26- dziwnie się czuję, kiedy mam pokazać fragment swojego ogrodu. Jestem zaskoczona, że ktoś analizował ten opis oprócz Ciebie. Z drugiej strony wiem, że kiedyś sama szukałam inspiracji. Nie było internetu. Wracając do grządki. To jest trudne miejsce, na ścianie powinien być bluszcz, ale jeszcze nie doszedł że wschodniej strony. Tu nie mam go gdzie posadzić. Brakuje tła. Teraz poznasz całą prawdę o tym miejscu. Przedtem mowilam o trawach. W najszerszym odcinku od cyprysika biegnie układ trzech szt. Filifera aurea nana.
Taka osłona, rzeczka, zywoplocik. Kończy się przed poidelkiem turzycą palmową. Zza niego wyglądają 3 szt. róż pastella, w centrum tego obszaru jest tej wiosny przesadzana hortensja Grandiflora na nóżce. Chciałam rozjaśnić to miejsce, dość ciemne. U podnóża pomiędzy jasnotami posadziłam brunnery. Ta Grandiflora pewnie stamtąd wyleci, zamiast będzie biały miś lub limelight.
Pozdrawiam