Cebulki powietrzne spokojnie możesz wsadzić do ziemi. Możliwe, że część nie przezimuje.
Do kwitnienia z takich cebulek upłynie co najmniej 3 latka. Z tym wkładaniem do lodówki też kiedyś czytałem, ale nie próbowałem i nie bedę próbować

Luki, bardzo dziekuję za info. Przesadze do gleby, jak wydzielę sobie "złobek", a potem będę czekac

Macham i podziwialam liliowce w bukszpanie

Dalej susza, mam dośc podlewania, ale trzeba ratować rośliny. Lilie zniknęły w momencie, pozostało kilka niedobitków, które mają więcej cienia. O żurawkach w słońcu nie wspominam, ale mimo wszystko jest kilka terminatorów, które mimo palącego słońca wyglądają pięknie.

O zdjęciach zawsze zapominam przy kilku godzinnym podlewaniu, ale coś tam zostało uwiecznione

Dawno nie było rojniczków

Luki napisał(a)

Dawno nie było rojniczków

Cudeńka, sobie nimi coś kiedyś popodsadzam, jak kupię i zaplanuję, gdzie-co-jak

Piękne rojniki, tak idealne że aż się nie moge nadziwić Mam kilka odmian, ale wszystkie zakwitły identycznie... Czy wszystkie rojniki tak mają, czy jednak niektóre różnią sie kwiatami..?

Łukasz... mnie tak liliowcami pojechać po oczach... sumienia nie masz.. no cudne , tfu, tfu ,tfu... by nie zauroczyć
A rojniki ... zasuszyłam Jest po prostu sucho, a nie mam szans wszystkiego podlać..... i rojniki uschły... a takie miały być wytrzymałe......

Zresztą rojniki już mi się nie podobają.. po przekwitnięciu wypadają rozetki i sterczą brzydkie dziury Masz jakiś patent na to?????

asc napisał(a)

Zresztą rojniki już mi się nie podobają.. po przekwitnięciu wypadają rozetki i sterczą brzydkie dziury Masz jakiś patent na to?????

Dla mnie kwitnienie rojników to ich największy minus. Dlatego gdy widze, że rozetka zaczyna wyrastać w kwiat szybko się jej pozbywam i z głowy, dziura szybko się zacieśnia innymi rozetami. Oczywiście tak postępuje przy odmianach z większymi rozetkami. Tym drobnym nie obrywam kwiatów. Zostawiam, aż przekwitną i lekko wyrywam, maleńkie dziurki są niezauważalne.

Też ususzyłem nie raz rojnika W takie upały wystarczy raz na tydzień dać im troszke wody i to im wystarczy.