Pokazać Ci Luki moje chwastowisko? Od razu Ci się na duszy lżej zrobi. Bo o podagryczniku to nawet nie wspominam

PS. Rabata magnoliowa powiedzmy ze półcień z przewaga pól

Witam,
Na Ogrodowisku jestem od niedawna. To są moje początki na tym forum.
Myślę, że pomysł z żywopłotem i drzewem na osi widokowej na sąsiada jest bardzo dobry.
Sama na działce też zastosowałam taki trik- 12 lat temu, gdy zaczynałam tworzyć mój zielony azyl, chodziłam po działce i wyznaczałam w wyobraźni "linie wzroku sásiadów. Na tych liniach posadziłam drzewa.
Teraz praktycznie każde miejsce w moim ogrodzie jest w miarę " intymne".

Luki, podeślesz mi info o cisach na priv? Pamiętasz odmianę?

Łukaszu, bardzo pięknie tworzysz ogród, z rozmysłem. Bardzo mi się podoba Pozdrawiam

Fajnie, że pokazałeś cięcie Nigr. Swoje nowe muszę ciachnąć, szkoda mi, ale to dla ich dobra przecież! Widoki za bylinową faktycznie nie za halo, ale żywopłot i drzewa dadzą świetną przysłonę. Też cierpię z powodu widoku za płotem u mnie na zabytek klasy zerowej (eufemistyczne określenie rudery) i to na dodatek widok z tarasu jest. Pięknie kolorowo u Ciebie już jest. I żurawki mają się widzę dobrze.

Luki napisał(a)

... planowałem nawet zielony dach, ale myślę, że wiekowe sąsiadki by tego nie wytrzymały zdrowotnie

Wytrzymują więcej niż Ci się wydaje...tylko zębami zgrzytają

Moniko u mnie werbeny aż pod dostatkiem, a jeszcze duże z nasion stoją na moim parapecie

Joasiu no niestety chwast ma każdy, ale najgorzej jest jak ktoś ma też takie wędrujące z sąsiedztwa

Marylo witam ja niestety o tym wcześniej nie myślałem, a mógłbym mieć już co najmniej 5 letnie drzewa, a tak jedyne moje drzewne dorobki to dwie kiepskie wierzby, ale poczekam te 5 lat o ile wszystko posadzę

Jagoda nie oglądałem niestety, z właścicielem tylko rozmawiałem jakie ma odmiany, a kilka ich ma no i spojrzałem na wysokie bardzo wąskie cisy, a ceny ma dobre. Pw

Agnieszko cały zamysł na ogród dopiero w tym roku udało mi się sprecyzować, ale już wiem czego chce i troszkę zmian mnie czeka, ale myślę, że zmian na lepsze

Anula no ja też pierwszy raz się bałem tym bardziej, że wiśnie mogą chorować przez nieumiejętne cięcie, ale w późniejszym czasie już tak mocno ciąć nie będę bo zależało mi głównie na tym by przy podstawie nie był to taki wiecheć z patyków, teraz mam ładne i kształtne korony

Kasiu dla zdrowia zębów sąsiadek to nie stać mnie na taką konstrukcje za drogo by to wyszło, ale wyglądałoby super, chociaż plan na altanę przesunął się mocno w czasie, więc kto wie

Łukasz bylinowa jest cudna w każdej odsłonie
mój pies toaletuje się przed samym wejściem i mój "trawnik" wygląda podobnie - ale sama go tam nauczyłam neiststy
a i tak lepiej u ciebie jak u mnie gdzie mój ojciec zamiast chwastoksem popsikał randupem

jakbyś miał nadmiar werbeny to ja chętnie adoptuję

Łukaszu, stało się - Nigry ciapnięte! Zobacz co zrobiłam

Luki napisał(a)

Sebek oj ja Ci to przypomnę bo ja żwirku nie mam


Alicjo można teraz przyciąć w sumie to można od razu po przekwitnięciu, ale pogoda była ku temu niesprzyjająca

Anula mnie też się podobają, ale to kosztowna będzie zabawa, w tym roku 3 w przyszłym kolejne 3. Chyba dam radę

wow ale spory żłobek masz