Luki
22:51, 16 maj 2016

Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Paweł zastanawiałem się już dzisiaj co bym skrócił by korona była jeszcze ładniejsza, na zdjęciach może słabo wygląda, ale na żywo ma na prawdę regularny pokrój. Coś bym jednak skrócił, ale się boję 
Sebek a wszystko przez buka, którego upatrzyłem sobie w zeszłym roku i tak jakoś poszło za ciosem
Justynko w różach wypieliłem bardzo dokładnie bo później bym coś tyłkiem połamał, ale w innych miejscach chodzę i wyrywam to co duże i ma chęci na zakwitanie. Za żywopłotem grabowym wyrwałem dwa wiadra sporych chwastów, a mnóstwo małych jeszcze zostało.
Pociesza mnie to, że już od siostry nie będą się siać, ale muszę teraz przypilnować by u mnie psikusa nie zrobiły.
Kasiu niektóre siewki wzeszły późną jesienią inne wczesną wiosną i te zbierają się do kwitnienia, teraz nadal gdzieniegdzie wychodzą małe siewki, ale te kwitnąć raczej nie będą. Dodam, że mam kilka jeszcze większych okazów
.
Gosiek nie mogę się doczekać na ich posadzenie

Sebek a wszystko przez buka, którego upatrzyłem sobie w zeszłym roku i tak jakoś poszło za ciosem

Justynko w różach wypieliłem bardzo dokładnie bo później bym coś tyłkiem połamał, ale w innych miejscach chodzę i wyrywam to co duże i ma chęci na zakwitanie. Za żywopłotem grabowym wyrwałem dwa wiadra sporych chwastów, a mnóstwo małych jeszcze zostało.
Pociesza mnie to, że już od siostry nie będą się siać, ale muszę teraz przypilnować by u mnie psikusa nie zrobiły.
Kasiu niektóre siewki wzeszły późną jesienią inne wczesną wiosną i te zbierają się do kwitnienia, teraz nadal gdzieniegdzie wychodzą małe siewki, ale te kwitnąć raczej nie będą. Dodam, że mam kilka jeszcze większych okazów

Gosiek nie mogę się doczekać na ich posadzenie
