Ostatnio mam strasznie mało czasu, ciągle coś do zrobienia.
Wczoraj pierwszy raz w tym roku i raczej ostatni wybrałem się a grzybki do lasu. Jako, że grzybów jeść nie cierpie zbierałem dla rodzinki, a ja korzystałem ze spokoju w lesie i świeżego powietrza.
W ogrodzie praktycznie wszystko zrobione, co nie potrzebne wycięte lub wyrzucone, liście pograbione i wywiezione, cebulki posadzone.... pozostało gromadzić różnego typu okrycie na z... Teraz tylko chodzę po ogrodzie i planuje co zmienić. Mam chęć na dużą rewolucje na rabacie przy domu, niestety pojawia się problem ze skalniakiem... co tu zrobić z 40 roślinkami, które lubie, nie wspominam już o kolejnych miniaturowych iglaczkach, również je lubie, ale wszędzie przeszkadzają..... co mi w zeszłym roku odbiło, żeby tyle tego posadzić

Na nowej rabacie poza krzewami, które bym zostawił miałaby się pojawić trawka Frosted Curls i ta druga lekko brązowa, której nazwy nie pamiętam, ale niedawno kilka osób kupowało to znajde

. Kulki bukszpanowe z żółtą hakone, buksikowy zywopłocik, liliowce i żurawki. Z rabaty wyeksmitowane musiałoby być 6 iglaczków, ok 40 roślin skalnych, kilka lili, tawuła i dwa większe jałowce. Musze wyrysować plan i mocno nad tym pomyśleć, chociaż usunięcie sklaniaka już się nie spodobało niektórym domowinkom. Prace będzie trzeba zaplanować chyba na termin wakacji rodziców

a poszukiwanie tanich kulek zacząć już dzisiaj co w moich okolicach będzie nie lada wyczynem...
Wiosną również pozbywam się trawy w przedogródku, nie lubie ponosić kosztów na trawnik,a wymaga całkowitej wymiany.... lepiej wysypie korą całość i dosadze pas 20 żurawek

w sumie w całym ogrodzie przybędzie miejsca na około 70 żurawek

już się cieszę.
Podczas spacerku po rabatach zrobiłem sobie też zestawienie ile to roślin niektórych gatunków u mnie się zebrało, kilka przykłądów: 105 odmian żurawek, 53 liliowców, 30 rojników, 20 host i ponad 200 cebul lili

ale się tego nazbierało, sam się dziwie, że się to u mnie mieści.
Po spacerku niestety musiałem spędzić 2,5 godziny na sprzątaniu pokoju...1,5 godziny szorowania... zachciało mi się białej podłogi
Tak jeszcze wspomne tylko o spełnionym marzeniu w dniu wczorajszym. Zawsze chciałem się przejechać jakimś super samochodem, wczoraj miałem właśnie okazje.. 3,9 sekundy do setki... coś niesamowitego

o maksymalnej prędkości nie wspominam bo jeszcze jacyś stróże prawa przeczytają. Po wyjściu z samochodu szkoda, że nikt mi zdjęcia nie zrobił, mine musiałem mieć zabawną, radocha jak dziecko

powiem tylko tyle... ja chcę jeszcze raz......
No to trzasnąłem posta. Muszę jeszcze znaleźć wszystkie obserwowane wątki bo powiadomienia postanowiły się wykasować..