Kindziu, Kasiu, moja jest z nasionek przydrożnych i nie wiem, co to za odmiana, pewnie najzywyklejsza. O taka, zdjęcie na szybko (z ubiegłego roku, ale w tym już zaczęła kwitnąc, tak od 2-3 dni), nie widac, ze kwitnie bujnie licznym kwieciem, ale widać, że jest bardzo prawie łososiowa:
Co do zimowania, to niestety mam ją drugi sezon, więc długoletniego doświadczenia brakto tej zimy mi przezimowała, ściełam jak byline nisko i łądnie powypuszczała boczne pędy. Niestety nie wiem, jak jest, gdzy zima jest prawdziwa. Jednak w tym miejscu, z którego podebrałam główki z nasionkami, jest zdaje się kazdego roku. Oczywiście mogą wysiewać corocznie, ale juz prędzej sama się wysiewa.
Twojej odmiany kompletnie nieznam, ale to wdzięczna roślina, kwitnie od poczatku czerwca do mrozów.