a tak klasycznie polecę chyba: New Dawn, Rosarium Uetersen, Elmshorn (nie za czerwony???), Super Dorothy, koło tarasu: Luise Odier, Eden Rose (bo zaciszniej), Jasmina jeszcze mi chodzi po głowie (bo piękności), no i Constance Spry mi coś mąci w głowie (ale nie powtrarza)
Ale jeszcze mają być: Pomponella, The Fairy, Lovely Fairy, Bonica, Queen of Sweden, First Lady, Comte de Chambord, może gdzieś Angela, Rose de Resht, Heritage, Othello, Pastella, Duchesse de Rochan, Heidetraum, Burgundy Iceberg, Reine des Violettes, Alexander McKenzie, Kronenburg, Rapshody in Blue, The Prince, Toscana, cardinal Richelieu (ale ponoć chorowity)
o kurcze, jeszcze te ramblery miałam przejrzeć
____________________
Serdeczności z
Starorzecze na górce ;)
Agata