kaisog1 napisał(a)

Dorota nie, Kuba nie jest alergikiem

masz to potwierdzone badaniami?

Yes I testami skórnymi i testami z krwi

No to ja miałam łatwiej w życiu, bo mój synuś nigdy nie panikował.. powiem więcej był bardziej odważny niż ja.. Z powodu krzywych zębów (po wybiciu na deskorolce i beznadziejnej ortodontce) musiał wyrwać prawie wszystkie mleczaki.. wchodził sam do gabinetu by mi oszczędzić stresu.. miał 6-7 lat
Za to z dziećmi koleżanek-sąsiadek chodziłam do dentysty ja.. bo jakoś tak potrafiłam ich przekonać, że nie ma innego wyjścia na bolące zęby Minęło od tego czasu ponad 20 lat... i dalej jestem ciocią dla tych dzieci Nawet jak sie wyprowadziłam.....
Łatwiej zapanować nad cudzym niż własnym....

A może jest, tylko nikt na to nie wpadł...?

tak miałam z moją dwójką, serio, wieczne infekcje GDO mogą być reakcją na krowi nabiał
sorki, że tak Ci się z butami ładuję w te tematy, ale ja przeczulona na tym punkcie

Mój Mich chyba w wieku Kuby mniej więcej

swoja drogą ja za taką wizyte placiłam u chlopaków 100 czy 120, za leczeie kanałowe u siebie placiłam po 100zł za każdy kanał plus dwie wizyty 120 i 200

kaisog1 napisał(a)

Yes I testami skórnymi i testami z krwi

aaa ok bo nie nadążam tu za wątkiem
a w jakim wieku był, jak robili mu testy ?

Ostanio sie dowiedziałam, że uczulenie może być na..... czarny barwnik w ubraniach.... tez żadne lekarz nie mógł na to wpaść.. kobieta by odeszła na tamten świat..

Ania Twój syn to anioł nie człowiek
A z tym, że łatwiej zapanowac na cudzymi dziećmi to sie zgodzę w 100%

Dorota Kuba miał tyle badań robionych, że chyba żadne "zdrowe" dziecko tyle nie miało..... nasza lekarz sprawdzała wszystko włącznie z tym czy nie ma chlamydii . Dziwne by się to badanie wydawac mogło u dziecka ale w przypadku dziecka, które kąpie się w jeziorze już się takie dziwne nie wydaje Ja bym na to w życiu nie wpadła, a że nasza doktórka wie o nas chyba wszystko stąd takie podejrzenia

Aneta ja za wizyte płacę średnio od 200 do 250..... dzisiaj przeżyłam szok bo zapłaciłam 50 złotych!



Ale dobra.... koniec o tym bo mnie Szefowa pogoni za marudzenie

Coby trochę przyrodniczo było to pokażę Wam fotki ze spaceru w Łazienkach

Dorota miał robione parokrotnie, w zasadzie co rok od 1 roku życia. Ostatnie skórne testy robilismy późnym latem.

Ania ja mam uczulenie na "guziki w spodniach" (nikiel)