To fakt, wątek zaniedbany strasznie. Ale i przez zimę niewiele się działo, tylko w głowie ciągłe rozmyślanie o wiosennych planach.
Ty, już Haniu wiesz, że dopadła mnie chęć posiadania własnego warzywnika i nabyłam ponad 5 arową działeczkę ze szklarnią, drzewami i krzewami owocowymi, zadbaną i myślę, że to był udany zakup.
Teraz jeszcze wszystko w spoczynku i mało atrakcyjnie, ale jak wszystko ruszy, to będzie pięknie. Dzisiaj nabyłam pierwsze nasiona warzyw i kupiłam odmiany polecane przez obsługę. jakie macie ulubione i sprawdzone odmiany?

Marchew zawsze siałampóźną, Perfekcja, a inne- wg trafunku,jakie akurat były w sklepie

Podczas oględzin nowych drzewek owocowych





A to dzisiejsze nasionkowe zakupy



ogórek śremski
rzodkiewka saxa2
sałata masłowa królowa majowych
marchew bolero
sałata baby leaf - hit na zachodzie Europy i w USA
cukinia
groch

To jest ta działka? Zapowiada się pięknie. Zazdroszczę dodatkowego miejsca na wszelkie pyszności
Pozdrawiam

To ona To jest część z trawą, drzewami, a na końcu mała szklarnia, a druga część to grządki pod warzywa, porzeczki, truskawki i szpaler piwonii i jeszcze kilka śliw.
Na tyłach na całej długość maliny.
Będzie co robić
Mam tylko dylemat, co zrobić z olbrzymią czereśnią. Ma pęknięty pień na rozwidleniu grubych konarów. Jest mocno osłabiona, traci soki. Muszę się dowiedzieć, czy da się jej pomóc.
Magda, ślę pozdrowienia i dziękuję.

U mnie wiosna bardzo powoli się pokazuje, mam dużo cienia o tej porze roku.
Ale już tydzień temu sekator poszedł w ruch i podcięłam lawendę, derenie, tawuły japońskie, berberysy, kalikarpę i wszystkie hortensje bukietowe.
Dzięki nowemu sekatorowi tzw.żyrafie nasza zaniedbana wysoka 'Reneta' ma ładną przejrzystą koronę, na której dojrzałam ostatnio dziwnego wróbla. Ma jakaś narośl, był trochę osowiały, ale później wypatrzyłam go przy butelce ze słonecznikiem. Biedactwo

Gar batego wróbla to nie widziałam nigdy. Ptaki bez nóżki tak. Widocznie był za młodu przetrącony przez braci.

Działeczka bardzo ładnie wygląda, przynajmniej w tej części co pokazałaś. I nawet drzewka pobielone.
Zakupy ładne. Teraz tylko czekac na ocieplenie.

Powodzenia.

Ten wróbel to ma chyba jakiegoś guza.
Ależ masz tych nasion. Parapetów nie starczy.

hanka_andrus napisał(a)

Gar batego wróbla to nie widziałam nigdy. Ptaki bez nóżki tak. Widocznie był za młodu przetrącony przez braci.

Działeczka bardzo ładnie wygląda, przynajmniej w tej części co pokazałaś. I nawet drzewka pobielone.
Zakupy ładne. Teraz tylko czekac na ocieplenie.

Powodzenia.

Haniu, dni już są super, szkoda że noce jeszcze z przymrozkami, dzisiaj rano wszędzie szadź.Ale i tak nie ma co narzekać.Zima nie dała nam w kość i tego roku, ale mimo wszystko poszkodziła moim wrzoścom, większość pędów ma uszkodzenia i są praktycznie bez pączków kwiatowych.

A masz je przeciez w środku miasta koło domu. Dlatego ja na swoim wydmuchowie ich niesadzę.
Fakt, przymrozki w nocy o tej porze są gorsze niż mróz w zimie.

Cięłaś już swoje hortensje? No i ciekawa jestem czy coś na parapecie posiałaś?