Takie widoczki to Cię szybko na nogi postawią.
Trawnicze bardzo ładny jak na takie zabiegi.

Rzeczywiście trawnik wyładniał po aeracji, jest mniej zbity i wyrównany. Mąż chciał robić wertykulację, ale bałam się, że jeszcze za słabe korzenie. Trawnik ma dwa lata, wiem że już po roku można wertykulować. Ale już na pewno za rok nie ominie go porządne siekanie

mówisz że się wyrównuje?
u mnie takie nierówny
ale ciągle nie ma na niego czasu

Bedzie lepiej wiosna juz puka , dbaj o siebie bo fakt prace czekaja ale musisz wydobrzec

Dzięki, Jolu. Trzeciego marca wysiałam ogórki na parapecie, choć się zarzekałam, że nie będę się w to bawić.
Oto moje pierwsze sadzonki:
ogórki w kwietniu powędrują do szklarni



nagietki chyba przesadzę do jakiejś większej donicy zanim do gruntu, sama nie wiem...



są jeszcze kosmosy takie pierzaste, ale fotki brak

Karolina- gratuluję nowych areałów ogrodniczych! Jak areowaliście trawnik- jakąś maszyną specjalną, czy kolcami? Ja co roku cały porządnie i głęboko zgrabiam, ale potem przez kilka dni rąk nie czuję. Teraz powiedziałam dość i zastanawiam się nad wypożyczeniem wertykulatora. Jak miło że się do mnie odezwałaś

Kasiu, witaj Mam niewielki trawnik ( a będzie jeszcze mniejszy poszerzam rabaty!!!!), więc skorzystałam z aeratora sąsiada.
Jego maszyna wygląda coś jak mała elektryczna kosiarka, która pod pokrywą ma wałek z kolcami i wymienny z nożami do wertykulacji.
Ja też najpierw wygrabiłam i myślałam, że skonam. Taki sprzęt jest jednak niezawodny.

Takie siedzenie w domu w chorobie nie służy kompletnie moim finansom.
Człowiek to śpi, to budzi się i rozmyśla,a jak patrzy na świat przez okno,to stale kombinuje, co zrobi, jak tylko sił nabierze.
I właśnie, zanim mnie wirusisko złapało, podcięłam wszystkie tuje i uformowałam cisa wstępnie w stożek, ale nożyce które mam są beznadziejne, umęczyłam się okrutnie, więc dla pocieszenia zamówiłam sobie porządne i lekkie nowiusieńkie.
Już się nie mogę doczekać, a będzie na czym wypróbować, mam sporo kulek bukszpanowych do ogarnięcia i na nowej działce dwa bukszpany giganty wyższe ode mnie.

Witaj Karolinko. Ty też jesteś chora, panoszy się to choróbsko. Wracaj szybko do zdrowia. Ślicznie kwitną Ci krokusy. Pozdrawiam cieplutko.

Dzięki Ewo serdeczne Też dbaj o siebie, widziałam, jakie masz plany na Skąpanej w słońcu.