Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz przydomowy ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz przydomowy ogródek

Joku 16:56, 26 paź 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12046
Podobny chleb piekła moja mama. Sporo roboty z tym było. Ale był dobry, zwłaszcza świeży na drugi dzień. Wytrzymywał około tygodnia.
Piękna kolorowa jesień u ciebie.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
zbigniew_gazda 22:04, 26 paź 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11151
Basiu - dzięki za odwiedziny i miłe słowo. Psinka jest już z nami 12 lat a został znaleziony w lesie porzucony przez złego człowieka. Chlebek pyszny. Pozdrawiam serdecznie.

Haniu dziękuję za wszystkie serdeczności. O tyle mi nie pasuje ta przymusowa izolacja, że obiecywałem sobie ( po długim pobycie w szpitalu) że po wyjściu będę zażywał wolności, wybierzemy się z Krysią gdzieś - a tu masz. Bari bardzo zadowolony że może z Panem chodzić na spacerki po udeptanych i nam tylko znanych ścieżkach.

Izo - jak córcia kupiła urządzenie które m. innymi robi ciasto na chleb w 3 minuty, to korzystam z niego. U nas chleba za dużo się nie je więc można poświęcić trochę czasu i mieć zdrowe pieczywo. Role są podzielone - ja wyrabiam ciasto i po wyrośnięciu wkładam do foremek, a Krysia piecze. Co do konfitur, to kilka razy mi się zdarzyło że bez gotowania pojawiła się pleśń - dla bezpieczeństwa wolę pOL godziny pasteryzować. Pozdrowienia.

Jolu - chlebek pychota i zdrowy. Pieczemy 3 na raz i 2 z nich wędrują do zamrażarki.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
hankaandrus_44 07:13, 27 paź 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7186
Cała rodzina w komplecie, to lubię. W niełatwych czasach to to budujące.
W moim miejscu nie mam szans na dzikie spacery obecnie, jestem z każdej strony na widoku, a sąsiedzi, chociażby przez złośliwość, na swój los, mogą na mnie donieść, a po co mi spotkanie ze smutnym towarzystwem.
Twoich chryzantemek szkoda, a miały być odporne. Cóż ludzie też nie są wieczni, a co dopiero rośliny. Jak im co nie pasuje, udają drapaka.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
zbigniew_gazda 10:10, 27 paź 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11151
Trudno - widocznie nie mam ręki do chryzantem. U nas trochę łatwiejsze życie pod tym względem. Mniej ludzi, łatwiej się ukryć przed zarazą - ale nic nie wiadomo bo go nie widać. coraz głośniej słychać o zachorowanych w okolicy. Musimy maksymalnie uważać i być czujnym. Maski, mycie rąk , zachowanie odstępu i buźka na kłódkę - to elementarz na dzisiejsze czasy.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Basieksp 10:30, 27 paź 2020


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10157
Fajnie, że znaleźliście tego psiaka ja nie potrafię zrozumieć takich ludzi, po co biorą sobie zwierzaka skoro go tak naprawdę nie chcą wiem że tacy myślą inaczej i się nie wytłumaczy
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
hankaandrus_44 11:13, 27 paź 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7186
Za wierszyk dziękuję, właśnie u siebie ripostuję.

Fajnie, że się Tobie chciało! Za tyle sympatii-dziękuję, to za mało!
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
BasiaLT 14:40, 27 paź 2020


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Ja też piekę chleb i bułki sama.
A słoiki pasteryzuję w piekarniku. Stawia się je pokrywkami do góry tak żeby się nie stykały. Ustawiasz temp. 120-130 stopni z termoobiegiem i tak sobie niech posiedzą z godzinę. Potem wyłączasz temperaturę i siedzą w gorącym piekarniku aż do wystygnięcia. Oczywiście nie otwierasz drzwiczek.
Niektórzy pasteryzują słoiki w zmywarce ale tego nie próbowałam.
Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
zbigniew_gazda 17:31, 27 paź 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11151
Basieksp napisał(a)
Fajnie, że znaleźliście tego psiaka ja nie potrafię zrozumieć takich ludzi, po co biorą sobie zwierzaka skoro go tak naprawdę nie chcą wiem że tacy myślą inaczej i się nie wytłumaczy


to był sadysta , bo piesek miał złamany ogon do tego wszystkiego.


Haniu jest mi bardzo miło. Ripostę czytałem i może będzie reriposta?

Basiu jakoś mi wygodniej wsadzić słoiki do garnka. A po drugie to trzeba mieć termoobieg! 3 lata temu wlazła mysz z tarasu do kuchni i zanim się zorientowaliśmy to przegryzła kable w kuchence , do termoobiegu też. Kable naprawiłem a okazało się że do termoobiegu silnik spalony. Kuchenka i piekarnik działają ale bez termoobiegu.
Silnik kosztuje 3 stówy a nową kuchenkę kupi za 9. I tak czas leci, Krysia przyzwyczaiła się piec bez tego dodatku.


____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
hankaandrus_44 21:13, 28 paź 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7186
Toś mi, człeku, zaserwował! Zaniemówiłam z wrażenia. No i do swojej twórczości, jeszcze na deser Babciną podesłałeś. No i jak tu nie szykować odwiedzin?

Musowo! Dziękuję, bardzo dziękuję.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
zbigniew_gazda 09:41, 29 paź 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11151
Haniu no to super. Czekamy.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies