Bari bardzo dziękuje za zainteresowanie
- miał problemy zdrowotne, ale chwilowe.
Nadal robimy spacery - 5 km najmniej
o 6 rano i jak się ochłodzi wieczorem.
Ogródek własnym rytmem tętni,
roślinki w tym samym otoczeniu.
A jak się im cosik zapętli
na ratunek spieszę w oka mgnieniu.
Sesja z ogoniastym z dzisiaj. Wyleguje się na balkonie.