Jolu. Haniu - piwonie są piękne i niech sobie kwitną na krzewach. 10 lat temu te piwonie były na starym miejscu - miały mnóstwo kwiatów i dziewczynki przychodziły z prośba czy mogą zebrać płatki do koszyczka na Boże Ciało.

Muszę przedstawić aktualną królową
- tego by mi nie wybaczyła.
Zakwitła krzewuszka cudowna
pięknym kwieciem nas zauroczyła.

E tam - nie tylko nas
- dopiero pszczółki się radują.
Od rana do wieczora
krzew cudowny okupują.

No pięknie kwitnie pierwszy moment myślałam, że to jakaś azalia, taka ładna

Duża urosła. Przycinasz ją od czasu do czasu?

Basiu krzew ma 15 lat i nie zawsze kwitnie. W tym roku klęska urodzaju.

Jolu - przycinam tak co drugi rok. Najlepsze kwitnienie jest w drugim roku.

W tym roku krzewuszkę przycięłam prawie do korzenia.

Piękna krzewuszka, delikatna w kolorze, drzewiastej choć jeden kwiat, ale podziwiam bo jest wyjątkowi piękny, moja kilka lat temu przesadzona niestety nie odbiła.
Moja majowa już przekwitła, ale mimo tego że krótko kwitnie to i tak ją bardzo lubię

Haniu i bardzo dobrze. Wyjdzie jej to na zdrowie i dobre kwitnienie.

Mirko krzewuszka delikatna a liście ma zielono-białe. Drzewiasta potrzebuje osobnego stanowiska z dala od konkurencji żywieniowej. Moje majówki też przekwitły i kwiatostany oberwałem.

Zbyszku, dziękuję, że do mnie zaglądasz. Ja cały czerwiec /na razie pół/ jestem pod gruszą. Dlatego niezbyt mnie widać na forum. Ale trzeba korzystać z uroku tak ciepłego lata.

Jak Twoje pomidorki? Moje zaczęły dopiero kwitnienie, ale mam nadzieję, że nie dopadnie ich żadna zaraza.

Czekam na pokaz Twojego oleandra, przecież takie lato, to jego wymarzone temperatury. A może tylko u mnie niebo bez chmur?

U nas Haniu od kilku dni zimno, zachmurzone i przelotnie pada. Wczoraj w dzień było 13 stopni.
Oleandry zmarznięte i kiepsko rosną. Że pada to się cieszę - widzę że u was na północy susza.
Pokazuję pomidorki.




Mam nadzieję że zabraknie im sznurków.



I w doniczkach