Marzenko , Haniu i Irenko

W sobotę córcia liście zagrabiła. Wykoszona trawa i jednoroczne niestety mróz dosięgnął w nocy. Wszystko musiałem wywalić. I dlatego wieloletnie mają tę przewagę.
Haniu u mnie to samo było z narzędziami. Stały w kącie i jak chciałem łopatę - to wyciagały się również motyka , grabie i jeszcze coś.

Zbyszku wiem, że jesteś pewny swego i że 12 stopni, ale zobacz Ciebie śnieg też dosięgnie

http://www.yr.no/sted/Polen/Subkarpatia/Rzesz%C3%B3w/langtidsvarsel.html

ale zginie.

Gardenarium napisał(a)

Zbyszku wiem, że jesteś pewny swego i że 12 stopni, ale zobacz Ciebie śnieg też dosięgnie

http://www.yr.no/sted/Polen/Subkarpatia/Rzesz%C3%B3w/langtidsvarsel.html

ale zginie.

Danusiu - w długoterminowej w tym co pokazujesz jest tylko lekki mrozik ok. 1.11. Potem nawet 13 stopni plus .
W pogaduchach skowronków dlatego tak napisałem bo : pokazywali że stoi Niż nad Szwajcarią - a wiadomo że Niż (N) kręci masami powietrza w lewo czyli przeciwnie do wskazówek zegara . Nagania więc do nas ciepłe powietrze z Południa. Dlatego śmiałem się z ich prognozy. Pozdrawiam.

Zbyszku trzymaj się ciepło i zostaw trochę prac na wiosnę bo zima za pasem

Ryszardzie - jaka zima , zobacz przed chwilą było 12 na plusie u nas.



W ogrodzie liście wygrabione , jednoroczne w kompostowniku . Dzisiaj zakończyłem remoncik drugiej piwnicy Jeszcze małe poprawki i "meblowanie" ha ha ha.



W międzyczasie chodzimy na spotkania , gramy , śpiewamy i kultywujemy stare zwyczaje . Czy ktoś z Was robił masło w "maśniczce " ?

Zbyszku, jako mała dziewczynka "pomagałam" mojej babci robić masło. Pamiętam też zbieranie śmietany z mleka, noszenie wody na nosidłach zanim wyboudowana została studnia w obejściu, ...

Podoba mi się hasło: Oleandry na salony
pozdrawiam

Ja robiłam, kiedyś odwiedziłam koleżankę w Dobrym Mieście w latach 70 i jej babcia robiła, dala mi spróbować masielnica była drewniana Zbyszku czy występujecie w tym zespole folklorystycznym? a dużo przyśpiewek znacie? pozdrawiam szacun za remonty

Ja robiłam osobiście masło u mojej babci .... ale to było tak dawno temu .... wówczas gardziłam takimi domowymi smakami .... teraz dałabym się za nie pokroić ..... Obecnie sama robię masło ale z kupnej śmietany choć takiej wyszukanej aby w niej było jak najmniej obcych pozdrawiam

Aaaaa piwnica super .... dodatkowe pomieszczenie .... takich nigdy dosyć

zbigniew_gazda napisał(a)

Czy ktoś z Was robił masło w "maśniczce " ?

Ja robiłam Zbyszku, u mojej babci. Nawet się ubijało