Aniu - z remontem przeniosłem się do podziemia aby nareszcie mieć gdzie przechowywać oleandry , hortensje przez zimę. Płytki położone ( z dużej przeceny ) a jutro fugowanie . Ściany odświeżone , a w czasie roboty podśpiewuję sobie :

" Piwniczko , piwniczko mała
Szara ponura i zła .
Tyś moją młodość zabrała
Zabierasz mi ją co dnia " itd. he he he.

Zbysiu-fanfary na cześć piwniczki. Zrobiłeś dobrą robotę. Będzie łatwiej utrzymać czystość, a roślinki na pewno odwdzięczą się Tobie pięknym kwitnieniem latem za takie warunki. GRATULACJE!

W piwniczce pięknie jak w pokoju

A teraz coś specjalnego . Taki widok mamy z okna na posesję sąsiadki , która uznała że najlepszym miejscem na składowanie różnego dziadostwa jest teren pod naszymi oknami.





Posadziliśmy tuje Smaragd przy ogrodzeniu aby choć trochę przysłonić te widoki .





Ale sąsiadka nie jest zadowolona z naszej obrony przed rzeczywistością i pisemnie nam nakazała w terminie do 31.10.2012 ! odsuniecie się od jej ogrodzenia bo : tuje za blisko posadziłem i zrujnują jej ogrodzenie !!!!!

sąsiadka chyba ma za dużo czasu i nie ma większych problemów, skoro czepia się tuj, które rosną DALEKO od siatki.....
Zbysiu szkoda słów!

Ja chyba kupiłabym kilka paneli drewnianych i osłoniłabym się od Szanownej Pani Sąsiadki....

Hej Zbigniewie ! Zapytaj sąsiadkę uprzejmie i - pisemnie- na jakie podstawie prawnej zwraca sie do Ciebie w tej sprawie . Ja tez mam tuje na granicy i coś mi sąsiadka marudzila ( tyle ze ogrodzenie tylko ja finansowalam ona sie nie dołożyła więc nie ma nic do tego) ale sie odczepiła jak jej powiedziałam ze są na mojej stronie i ze jak ona po swojej takie posadzi - tak żeby sie zasłonić ode mnie- to ja natychmiast wszystkie swoje usunę. Jednak oglądanie jej rodziny codzień jest dla mnie tak trudne, że dopóki tego nie zrobi moje bedą u mnie rosły. Napisałam tez ze zgodnie z prawem utrzymywanie roślin na granicy jest obowiązkiem wspólnym sąsiadów a ona sie jakoś do podlewania nie wspomnę o zakupie, nie garnęła całe koszty utrzymania roślin na granicy spadają na mnie plus strata w powierzchni działki która tez ponoszę ja , bo ona nic nie traci skoro tuje u mnie! Napisałam tez ze jak tuje jej coś zniszczą w przyszłości i mi to pokaże to ja pokryje koszty naprawy , lub tuje usunę na razie dyskusja jest hipotetyczna. Poza tym u mnie tuje maja juz po 2 m ( 10 lat) i takiego płotu jak Wasz nie zepsuły pozdrawiam m
PS Widoczki masz na nią " piekne" az sie dziwie ze w ogóle śmie sie odzywać i to " pisemnie" !!!

Zbysiu zgodnie z prawem nie ma prawa Ci zabronić

Nie ma przepisów które to regulują można się odnieść tylko do art. 144 Kodeksu cywilnego który mówi o tym, że „właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.

W przypadku trafienia sprawy do sądu, zostanie rozpatrzone tylko czy gałęzie nie zwieszają się poza ogrodzenie, korzenie nie przechodzą poza ogrodzenie i czy drzewa nie zacieniają działki sąsiada w sposób który powoduje np., ze miał tam uprawy, a one z powodu cienia nie rosną.. wiec będzie się mu należało odszkodowanie. Z obserwacji terenu wynika, że żadna z okoliczności nie z nastąpi. Odpowiedz w ten sposób grzecznie sąsiadowi pismem poleconym.. ważne byś to miał jak trafi sprawa do sądu. Napisz, że żadne z tych przesłanek nie zachodzi.

I w tym samy piśmie bym odniosła się do jego składowiska obornika... bo zgodnie z
Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Gospodarki żywnościowej z dnia 7 października 1997r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle rolnicze i ich usytuowanie (Dz.U. 1997/132/877) " Usytuowanie budowli rolniczych uciążliwych dla otoczenia, w szczególności z uwagi na zapylenie, zapachy, wydzielanie się substancji toksycznych, powinno uwzględniać przeważające kierunki wiatrów. Budowle uciążliwe dla otoczenia powinny być odizolowane od przyległych terenów pasami zieleni średnio i wysokopiennej. "
Do takich budowli zalicza się składowisko obornika! Możesz żądać aby to zasłonił zgodnie z przepisami zieleni, albo niech usunie.

Inny przepis reguluje odległości... Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie
(Dz.U. 2002/75/690) " Zbiorniki bezodpływowe na nieczystości ciekłe, doły ustępów nieskanalizowanych oraz urządzenia kanalizacyjne i zbiorniki do usuwania i gromadzenia wydalin pochodzenia zwierzęcego powinny mieć dno i ściany nieprzepuszczalne, szczelne przekrycie z zamykanym otworem do usuwania nieczystości i odpowietrzenie wyprowadzone co najmniej 0,5 m ponad poziom terenu. Odległości pokryw i wylotów wentylacji ze zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe o pojemności do 10m3 powinny wynosić co najmniej:
- od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz do magazynów
produktów spożywczych — 15 m,
- od granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy) lub ciągu pieszego — 7,5 m.

To może nie mieć 15 metrów od twojego okna i 7,5 m od granicy działki.....

Dopisz to w tym piśmie.
Najlepszą obroną jest atak...... to sąsiad utrudnia Ci korzystanie z Twojej działki ponad przeciętną miarę z powodu zapachów...

I pamiętaj wszystko na piśmie.

Wiesz co????? To mi wygląda że ma jednak więcej niz 10m3... wiec tan przepis wtedy obowiązuje

Odległości pokryw i wylotów wentylacji z zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe
i kompostowników o pojemności powyżej 10 m3 do 50 m3 powinny wynosić co najmniej:
- od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń wymienionych - 30 m,
- od granicy działki sąsiedniej - 7,5 m,
- od linii rozgraniczającej drogi (ulicy) lub ciągu pieszego - 10 m.

Czytam co na szybko popisałam...... te odległości się dotyczą i kompostownika i składowiska obornika.... trudno ustalić z foto co to jest.. ale odległości i przepis jest ten sam do jednego i drugiego.
Do obornika trzeba jeszcze zrobić odgrodzenie z zieleni.....

Aniu! Przydadzą sie te Twoje uwagi nie jednej osobie, muszę je sobie przekopiować !!!
Ale czy u Zbigniewa to jest akurat obronik? Wyglada jak śmieci przeróżne!! Zbigniewie co ona tam wyrzuca? Czy to coś ma " zapach"