Zbyszku, dobrze, że spadł śnieg, mój powoli topnieje w dzień, ale nocą znów mrozi, to wolałabym te opady śnieżne jeszcze. Dobrze, że przykryłeś hiacynty. Jakby w dzień było na plusie to na chwilę otwórz, żeby przewietrzyć. Wiem, że to kłopot, ale może te kwiatki się uratują?
Pozdrawiam. Oczywiście wiosennie, chociaż u mnie wiosna się schowała w krzaki.

O słoikach wcześniej nie doczytałam.... No nie wpadłabym na taki pomysł. Ale u mnie jakieś 15-20 cm śniegu już na hiacyntach leży. Rano było na termometrze -10.

A takie pierwiosnki, jak u Hani mi się marzą... Na razie nasionka kupiłam.

Irenko przykryć nie zawadzi i tak mi się wydaje że hiacynty wrażliwe na zimno.

Haniu dzięki za poradę i zastosuję się.

Aniu u nas podobno po południu i wieczorem ma mocno sypać a teraz jest minus 1.

Dobry pomysł ze słoikami,ale jak jest duzo tych roslin to słoików zabraknie.U mnie kanny,które były jesienią schowane w donicach ostro wystartowały.
Pozdrawiam z Kujaw.

Mam za mało słoików ... wiec idę na żywioł z moim przychówkiem..

Małgosiu, Aniu - u nas nasypało minimum 10 cm i roślinkom mróz nie straszny. Przykryłem tylko hiacynty. I tu ciekawostka - dostałem je w prezencie tamtej wiosny. Po przekwitnięciu cebule wysuszyłem i posadziłem w październiku. Wylazły prawie wszystkie a gdzieś czytałem że takie z doniczki nie wystartują.

Nie wiem czy wszyscy o tym wiecie
Dziś liczba "pi" świętuje na świecie.
Już w starożytności badacze wiedzieli
Co wyjdzie gdy obwód przez średnicę podzielić.

Ogrodnikom też może życie zmienić
Nie muszą po obwodzie rabaty gonić.
Wystarczy metrem zmierzyć średnicę rabatki
I już wiemy ile po obwodzie trzeba kwiatków.

Zbyszku, Ty to nie jesteś Pi x drzwi,
Ty jesteś ta harfa co pięknie brzmi!
Na każdy temat, nie męczy Ciebie dylemat,
Ty po prostu to wiesz!
Dzięki, że dla nas ułożyłeś wiersz!

Śliczne te Wasze z Hanią wierszyki pozdrawiam Zbyszku serdecznie M

Zbyszku świetny pomysł z tymi słoikami, muszę zapamiętać na zaś, piękna zima u Ciebie, ale ja już za wiosną tesknię...pozdrawiam