Zbyszku, dziekuje za fotki. Teraz, kiedy te zielone poduchy tak sie zagęściły, to wygląda naprawdę świetnie! Mam nadzieję, ze mój tez tak odbije, ale na to muszę czekać do przyszłego roku. Teraz wygląda, jak wygolony pudel

Szkoda, ze tak długo trzeba czekać. Jestem strasznie niecierpliwa...
Zdjęć jeszcze nie zrobiłam, ale może dzisiaj sie uda, bo wreszcie trochę mniej pracy mam zaplanowane (chociaż z tym to... "na dwoje babka wróżyłą", bo jak wpadam do ogrodu, to ide jak przecinak i nie mogę sie zatrzymać

)
Ale za chwilę wrzucę chociaż kilka (sprzed paru dni). Ogród sie zmienił bardzo.
Póki co, zostawiam ci poziomeczki. Trochę zapiaszczone po burzy, ale wciąż urodziwe
____________________
Małgosia
Ogród Miejskiej Ogrodniczki :)
Mój blog kulinarny jakby ktoś chciał coś sobie ugotować :)
www.alicjawkrainiegarow.blogspot.com