Zbyszku--- róże i ostrózki bomba wlaśnie kupiłam różę biała Polastern łot tak z chciejstwa Ukłony i dzieki za radę Za to moja różyczka

Na szczęści zaległosci miałam na 5 stron
Nieuczesana cześć tak samo ładna jak i uczesana... a z tojesćia mam tak samo.... panoszy się że hej..... jak dojdę z porządkami do niej, to zasili mi cały kompostownik Ładna jest, ale mam jej za dużo
Gdybym wiedziała że trawka dostanie taka prezentacje uskubałabym więcej, a tak dałam ci to co wrosło pomiędzy płyty ścieżki Ale zapraszam, jak gdzieś w te okolice sie zapędzisz.. mi na razie nie pod drodze..
Ucałuj Krysię

zbigniew_gazda napisał(a)

Patrze sobie i patrzę , ostróżki śliczne są , oleandry przywołują wspomnienia z Włoch i dorodna hortensja, ach pięknie , a u nas pada i niszczą mi sie kwiatki

Olu nie rezygnuj z oleandrów. Lubią mieć wilgotne podłoże i słoneczko ale nie palące - wystawa wschodnia a lepiej zachodnia. Oleandry głównie atakują przędziorki jak mają suche powietrze i zaduch.

Olu dzięki.

Haniu dziękuję za piękny wiersz. Doczekasz i Ty rozkwitu New Down. Widzę że ta odmiana jest piękna ale mniej odporna na mrozy a kwiaty na deszcze.

Halinko pozdrawiam i dzięki za różyczkę.

Aniu Krysia ucałowana a trawka rośnie jak oszalała. Co to znaczy jak się dostaje prezencik ze szczerego serducha.

Ewo te mniejsze oleandry przywiezione z Rzymu właśnie. U nas pada i zimno. Wczoraj udało mi się obstrzyc jeden żywopłot z ligustru.

A teraz odrabiam zaległości. Krysia dostała zaproszenie do szkoły na zakończenie roku. Hulaj dusza.

Co z hulania jak tak duszy zimno

Krysia z koleżankami wolne świętuje, a Zbyszko w domu ogród porządkuje!
Trawniczek wykosi, żywopłot podetnie,a potem usiądzie popatrzeć na ketmię!
Na słynnym leżaczku nóżki wyprostuje,i duszy pozwala:niech se dokazuje!

Aniu, Haniu - już po świętowaniu. Zrobiłem rano obchód po deszczu a to wyniki.

No i dokazuje z samego rana! Już zdążyła pół kraju oblecieć na skrzydłach techniki!
Kwiatka zostawiam i ja, chociaż Twoje oleandry to gigantyczne pięknotki!
Gabriela podesłała mi sadzonkę swego z białym obrzeżem listków, na razie jest pojedynczy patyczek, ale już są pierwsze pąki kwiatowe i na troje się dzieli! Spróbuję uformować drzewko.

Roślinki lubią taki deszczowy prysznic Tylko żeby cieplej było ...

U Ciebie jukka już kwitnie, a moja jeszcze w pąkach. Ale już wiem, że śliczna będzie

Miłego niedzielnego czasu Wam życzę

My to dopiero mamy ogródek wsiowy. Rosną pod ścianą najprawdziwsze malwy i niech no tylko zakwitną wszystkie. Niektóre sięgają "do nieba".