Haniu chyba przegiąłem z maszerowaniem
Bo mi zaczęło chrupać i boleć w kolanie.
Dziś byłem u specjalistki od tych rzeczy
A ona gada że mnie wnet wyleczy.

Mam napar z rumianku zamrozić na kamień
I zawsze raniutko jeździć nim po kolanie.
Piwo zaś podgrzać, dodać siemię w proszku
I 3 razy na dzień smarować po troszku.

Mam też przykazane tabletki łykać
Maścią smarować i z żoną nie fikać.
Mój los najbliższy zapowiada się marnie
Ale kazała chodzić to ogród ogarnę.


Agatko dziękujemy bardzo. Jola berberyski posadziła i jeszcze dużo innych różności. A katalpa u niej w jesieni wsadzona ma już ponad 2 metry. Pozdrawiamy również.

Jolu pozdrawiam gorąco z Podkarpacia. Podlewanie odchodzi codziennie bo upały. Właśnie padły mi 3 żurawki i nie wiem czy to opuchlak tak jak u innych czy pies je załatwił.

Gosia właśnie zakwitają i zostały podwiązane w połowie bo się walą od ściany na trawnik.

Zbyszku to ja czekam na pełnie kwitnienia!

Pacjentowi ta operacja zdecydowanie posłużyła A żurawki jak ślicznie gęsto rosną mmmm zazdraszczam.

Ło matko jaki busz u Ciebie, Zbyszku!!! I ten las żurawek, mmm



róże też boskie

Zbyszku, ja tez chce miec taki gąszcz! Moje żurawki, to takie małe, nędzne kępki - młodsze (i biedniejsze ) siostrzyczki tych twoich "wypasionych"
Jak jałowiec, pokażesz??? Mój ma sporo przyrostów nowych, ciekawa jestem, czy twój tez tak pędzi?

Przykro mi, ze sie dorobiłeś "kuku w kolanko", mam nadzieje, ze szybko wyleczysz

Ułożyłam dla ciebie wierszyk i przytaczam wersje okrojona, bo jak mi się głupawka włączyła, to mi sie rymowało do samych niecenzuralnych wyrazów

Drogi Zbyszku ja ci radzę
Byś miał ogród na uwadze
Bo gdy boli, skrzypi, strzyka
Zawsze oprócz rad medyka
Spacer pośród zieloności
Jest jak balsam dla twych kosci...

Gosiu pewnie że pokażę malwy w pełnym rozkwicie.

Olu, Karolino dziękuję. żurawki to bardzo stara odmiana Purple Palace.

Gosiu dziękuję za śliczny wierszyk i jaki na czasie.

Medyczka u której byłem na wizycie
Też ma pełen ogród w rozkwicie.
Rośliny nie tylko radują oczęta
Ale i leczyć potrafią-rzecz święta.


Już pokazuję jałowca. Staruszek jest ale też zbiera się z nowymi przyrostami.

I troszkę innych obrazków.

Oleandry! Masz jak w Italii! Pozdrawiam!