Gosiu No właśnie nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej - jedna szkółka prowadzi, ale tylko na paletach... Więc nie wiem, czy aż tyle miskantów ci potrzeba Tam były po 10zł, ale na żywo ich nie widziałam - podejrzewam jednak że mogą być tak duże i ładne jak pozostałe rośliny, co tam kupowałam. Jak chcesz mogę ci dać namiary, to możesz się z nimi skontaktować i zapytać o wysyłkę

W miejscu, gdzie dla Margo kupowałam 3 miskanty, były sadzonki bardzo ładne po ok. 11 i 15zł (zależnie od wielkości). Tutaj ich zeszłoroczne zdjęcia. A tutaj mój miskant (niedługo po wsadzeniu) dokupiony tam rok temu:



To całkiem spore sadzonki, przynajmniej w porównaniu z tym, co kupiłam raz przez internet (5 razy mniejszy za 10zł..)... Ale może po prostu źle trafiłam W każdym razie w razie czego daj znać

To ja nie wiem o co chodzi z tym moim bluszczem... Może u mnie mroźniejsze zimy są po prostu, albo za słabo rozrośnięty jeszcze był (posadzony 3 lata temu). Rok temu prawie metr musiałam ściąć, bo wszystko co się wspięło na sosnę zmarzło. Może jak się dobrze zadomowi to lepiej będzie sobie radził... Pierwotnie chciałam więcej drzew bluszczem obsadzić, ale skoro tak marnie nam idzie współpraca, to tylko przy dwóch go zostawiłam.

Twoje drzewa są jeszcze młode i nie dają takiej ochrony przed wiatrem i słonecznymi promieniami. U mnie drzewa o średnicy 60 cm osłaniają bluszcze.

No piękne sadzonki faktycznie Nie, palety nie potrzebuję Potrzebuję sztuk 6

Sztuk 6 to się łatwo w paczkę wciśnie Będę jechała na roślinne zakupy pewnie jakoś środa-czwartek, więc jakbyś chciała aktualne fotki roślin, albo już byś składała zamówienie miskantowe , to daj znać - dla mnie żaden problem wsadzić rośliny w pudło i wysłać

Kwiatuszek dla was, zeszłoroczny liliowiec

Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości

Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!

O prosze wrzosowisko rośnie . U mnie Bluszcze mają się dobrze w bardzo zacisznych miejscach tzn. tak zarosniętych dookoła ze wiatr tam nie hula. I jeszcze jedno - wiloć - one wymierają jak nie mają wody, zwłasza jak rosną w przerosniętym podłożu korzeniami (mówie o młodych egzemplarzach)
Pozdrawiam i życze powodzenia w uprawie

Sprawdziłam. Liście są bardzo podobne. Wszystkie bluszcze, które wsadziłąm od strony zachodniej nie przemarzają w przeciętne zimy (ostatnią zimę uważam za lekką). Ale pamiętam jakieś 4 lata temu przemarzły liście bluszczu (innej odmiany), który oplata pień drzewa na znaczną wysokość. Po kilku tygodniach roślina wypuściła nowe.
A twoje wrzosowisko trzyma sie dzielnie i rośliny wyglądają zdrowo. Nie narzekaj

Jeśli to faktycznie nie jest dla ciebie problem to chętnie skorzystam To jednak będzie spora paczka i ciężka. Jeśli uznasz że sadzonki warte zakupu to będę niezmiernie wdzięczna