Kaśku, a pod wrzosy to koniecznie trzeba torfu kwaśnego z piaskiem sypnąć, bo inaczej nie będą zdrowo rosły. One mają płyciutkie korzenie, więc wystarczy dołek na 10-15 centymetrów zrobić i odpowiednią mieszanką wypełnić

Pamiętam, że były debaty w sprawie krzewów na ogrodzenie. I że nie jest łatwo cokolwiek dobrać u Ciebie. Ale eksperymenty trwają więc wszystko na dobrej drodze

Trwają trwają Już mam posadzone derenie, berberysy i irgę, póki co rosną i żyją Jaśminowce rosną bliżej domu i mają więcej słońca, też chyba nie jest im najgorszej, choć dość słabo kwitną. W ciemniejszych miejscach pewnie w ogóle by kwiatów nie miały...

kachat napisał(a)

Ewulka, jakbyś mi w myślach czytała Już od pewnego czasu dumam nad tą fortegillą, nawet o dziwo w moim ogrodniczym była i prawie ją kilka dni temu kupiłam. Te wiosenne kotki strasznie mnie korcą, tylko czy ona później też jest wciąż atrakcyjna..? Chyba mimo wszystko na 2 krzaczki się skuszę, ale tak bonusowo, nie na obwódkę działki, bo fortegilla rośnie ponoć tak wolno, że trzeba by jakieś pomiary co roku robić aby potwierdzić na 100%, że rzeczywiście rośnie...

To kupuj i sadz,tylko nasyp w dół dobrej ziemi -lubi kwaśną.Wiem,że powoli rośnie dlatego ja chcę upolować takie większe krzaczki.
Pewnie spodoba Ci się też guzikowiec zachodni ale on już na słoneczne stanowiska.. Buźka!

Guzikowca widziałam w internecie, genialne ma te swoje guziczki Ale u siebie raczej dla niego miejsca już nie znajdę. Pod fortegillę to wiem, że chyba takie same podłoże jak pod różaneczniki powinno być dobre, może jeszcze trochę wzbogacone kompostem..? Będę kopała doły, pod 2 krzaczki jeszcze mogę mocniej ziemię wymienić

Wrzosy



Te całe zielone to niezawodny Long White. Reszta ma żywo zielone listki tylko tam, gdzie były przykryte igliwiem - pozostałe wystające spod kołderki igłowej zmieniły barwę na brązowo-zieloną.

Widzę, że chyba zaszalałam z tymi odstępami między krzewinkami... Myślicie, że powinnam dosadzić pomiędzy nimi więcej roślinek..? Mam takie mikro sadzoneczki ukorzenione w zeszłym roku, tycie to takie, ale może się rozrośnie szybko.

Kasiu u mnie miejsca mini o polankach niestety mowy nie ma. Poodgladam co tam wyrasta u Ciebie i czuje ten zapach zywicy

W te wolne przestrzenie wsadź kosodrzewiny

U nas prawie same sosny, pełno igliwia, i pachnie rzeczywiście bardzo ładnie

Ewulka, ja tam bardziej o dosadzeniu wrzosów myślałam Bo teraz między wrzosami równe przestrzenie takie chyba trochę za duże są... Dla kosodrzewin chyba za mało miejsca, choć nie powiem, nad wetknięciem gdzieś z dwóch się od dłuższegp czasu zastanawiam

Słuchajcie, będę w przyszłym tygodniu jechała do szkółek i centrów ogrodniczych w pobliżu - jest tam masa bylin bardzo ładnych, dużych, w bardzo dobrych cenach, głównie do cienia ale nie tylko (funkie, żurawki, paprocie, zawilce, liliowce, trawki, jarzmianki, języczki, peonie, szałwie, floksy, irysy i cała masa innych), też krzewy, miskanty (ML śliczne)...

Jakby ktoś coś potrzebował, czego dostać u siebie nie może, to mogę kupić i wysłać posztą za zwrot kosztów. Wysyłałam już miskanty, doszły w ciagu dwóch dni całe i zdrowe. Sama mam problemy ze znalezieniem różnych roślin co sobie wymarzyłam, szczególnie dobrej jakości i duuużych, więc jak ktoś, coś potrzebuje, to niech da znać