Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Karol99 13:08, 24 lis 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
kachat napisał(a)

Nic się u mnie nie działo, posadziłam tylko kilkadziesiąt krzaków, ale to mało ciekawe, więc co was miałam zanudzać


Jak to mało ciekawe?
Mnie ciekawi jakie
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
kachat 15:31, 24 lis 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Karol, prawie same derenie - 11x sibirica i 16x argenteomarginata. Do tego kilka irg błyszczących, 3 jaśminowce, 2 kaliny koralowe, 5 orszelin I 4 drzewa - dwie lipy i 2 klony Jak to teraz piszę, to się zastanawiam, gdzie mi się to wszystko zmieściło, przecież działkę mamy w sumie dość małą
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 19:17, 24 lis 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Bluszczyk kurdybanek się coraz bardziej rozłazi wszędzie, w ekspresowym tempie. Przyjechał chyba kiedyś z jakimiś roślinami, bo tylko u mnie jest, w okolicy nie rośnie:



Zastanawiam się, czy powinnam mu pozwolić zostać... Coraz go więcej. Niby piszą o nim, że lubi żyzne, wilgotne gleby, ale u mnie rośnie na piachu kwaśnym leśnym, suchym, i mu chyba za dobrze jest.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Katkak 20:56, 24 lis 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
kachat napisał(a)
Bluszczyk kurdybanek się coraz bardziej rozłazi wszędzie, w ekspresowym tempie. Przyjechał chyba kiedyś z jakimiś roślinami, bo tylko u mnie jest, w okolicy nie rośnie:



Zastanawiam się, czy powinnam mu pozwolić zostać... Coraz go więcej. Niby piszą o nim, że lubi żyzne, wilgotne gleby, ale u mnie rośnie na piachu kwaśnym leśnym, suchym, i mu chyba za dobrze jest.

Ten bluszczyk to dla mnie chwaścior. Też go mam, ale walczę z nim, bo upierdliwy strasznie.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
kachat 21:09, 24 lis 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
No właśnie dla mnie też chwaścior, wkurza mnie, wszędzie włazi. Ale z drugiej strony mało co chce u mnie rosnąć, nawet po poprawie gleby, więc żal takiego twardziela wywalać... Ponoć bardzo zdrowy jest, cudowne ziele, i smaczny, więc może coś z niego zrobię

Czy on nie zrobi krzywdy tiarelli? Już widzę na fotce, że wlazł na jej terytorium.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Karol99 21:14, 24 lis 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
kachat napisał(a)
Karol, prawie same derenie - 11x sibirica i 16x argenteomarginata. Do tego kilka irg błyszczących, 3 jaśminowce, 2 kaliny koralowe, 5 orszelin I 4 drzewa - dwie lipy i 2 klony Jak to teraz piszę, to się zastanawiam, gdzie mi się to wszystko zmieściło, przecież działkę mamy w sumie dość małą


Ahh derenie uwielbiam je
A jakie klony? Bo klony tez bardzo lubię
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
kachat 21:32, 24 lis 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
A klony to nasze polskie zwykłe najzwyklejsze Takie mi się najbardziej podobają, choć się zastanawiałam jeszcze nad takimi o złotych liściach - ale te są szczepione, a ja takich nie chcę

Niestety derenie kupiłam dość kiepskie, dzień później znalazłam minimalnie droższe a 5 razy ładniejsze w innym miejscu

Popatrzcie, co mam z nimi zrobić? Argenteomarginata (w kółeczku) były w ogóle nie przycinane, wyciągnęły się pojedynczym kijkiem w górę i następnie zostały ścięte tej wiosny. Został taki badyl gruby i kilka młodych bocznych przyrostów. Będzie coś z tego? Powinnam przyciąć ten badyl przy samej ziemi, czy już zostawić jak jest?

____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Filomena 09:36, 28 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1373
kachat napisał(a)
No właśnie dla mnie też chwaścior, wkurza mnie, wszędzie włazi. Ale z drugiej strony mało co chce u mnie rosnąć, nawet po poprawie gleby, więc żal takiego twardziela wywalać... Ponoć bardzo zdrowy jest, cudowne ziele, i smaczny, więc może coś z niego zrobię

Czy on nie zrobi krzywdy tiarelli? Już widzę na fotce, że wlazł na jej terytorium.


zasusz kurdybanka - bedziesz mieć swietną herbatkę na zimowe wieczory z dodatkiem imbiru lub " prądu". http://uzdrowiciele.blogspot.com/2014/07/bluszczyk-kurdybanek-cudowne-lekarstwo.html
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Filomena 09:40, 28 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1373
A orszeliny to pierwszy raz zakupiłaś czy powiększasz? Jakie odmiany? Mam jakąś białą - cudownie pachnie, też chciałabym więcej, tylko nie mam gdzie
Bałam się o przemarzanie, ale ma się dzielnie
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Filomena 09:50, 28 lis 2015


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1373
kachat napisał(a)
Hihi, no domyślam się Kuszą mnie te czerwone "śliweczki", pewnie nie wytrzymam i gdzieś jedno drzewko wcisnę On jest samopylny..?


Na dereniówkę nadaje się dereń jadalny - Cornus mas, jest samopylny. Tego gorącego lata jeden u mnie miał bardzo kiepskie owoce - nie nadawały się na nalewkę, ale rośnie w cieniu niedaleko leszczyny i modrzewia - one zabrały mu całą wodę. Drugi w słońcu i bez agresywnego towarzystwa mial się bardzo dobrze, a owoce już dawno zalane - dereniówka cud-miód polecam!
i pozdrawiam

bardzo lubię naturalne założenia i pochwalam Twoje wybory
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies