Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Ogród w Puszczykowie

Tusiala 11:12, 19 mar 2014


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Asiu wszystko wytłumaczyłaś bardzo zrozumiale, dzięki A jeszcze chciałam zapytać czym impregnowaliście kompostownik? Jakąś lakierobejcą? Podaj mi proszę konkretną nazwę bo kolorek Twój też mi odpowiada
MonikaH 11:24, 19 mar 2014


Dołączył: 17 sty 2012
Posty: 171
ta czerwona konewka boska
____________________
Monika - Bez linijki
wietrzyk 16:43, 19 mar 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
viva napisał(a)
Wietrzyku jak u Ciebie wszystko pięknie zaplanowane i zbudowane
Wzbudza to mój podziw dla Twoich działań

Vivo, dziękuję, się rumienię normalnie
Pomysłów i planów mam mnóstwo, z ich realizacją to już różnie bywa Ja chciałabym przede wszystkim szybciej, ale wiadomo... kasa Pocieszam się, że jak już wykonam rzeczy najbardziej kosztowne (zostało mi jeszcze oczko i płot do wykończenia) to poszaleję z roślinami.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 16:45, 19 mar 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
ewa004 napisał(a)
Sen do pozazdroszczenia


Ewka, dziękuję za takie miłe słowa
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 16:53, 19 mar 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
marta_d napisał(a)


Cisy piękne i aż trudno uwierzyć , że w takiej cenie, u nas w szkółkach podobne okazy kupić można , ale za mniej więcej 80 zł ! Dlaczego mnie tam nie było ?!


Powiem Ci Marta, że mając na uwadze Gardenie z poprzednich lat, wogóle nie planowałam zakupów. Nawet kasy wiele nie miałam przy sobie, bo jakoś nie wierzyłam, że okazje będą. Holenderskie stoiska mijałam od rana i roślin było naprawdę sporo, ale po pierwsze spieszyłam się, żeby całość obiec dookoła i zdążyć na kawę z ogrodowiskowymi koleżankami. Po drugie myślałam co ja zrobię z tymi kupionymi roślinami, bo do auta miałam kawałek. Wychodząc widziałam, że roślin już resztka i te dwa bidaki-cisy stoją Podeszłam, a Pan powiedział, że jak je kupię to pożyczy mi kartę na samochód, żebym mogła sobie wjechać na teren MTP. No i co miałam robić... Czekały na mnie, to je zabrałam
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 17:21, 19 mar 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
MonikaH napisał(a)


Wrzosów mają sporo, ale ja nie przepadam, więc nie biorę pod uwagę. Jodła rośnie na fatalnym tle do zdjęć, za 5 lat może je w końcu zasłoni. Mamy sąsiadów 2 m wyżej niż my i piękny mur oporowy w gratisie. A serbiki przyjadą w sobotę . Dobrze że pogoda ma być fajna.

Sny o opuchlakach.... zgroza, ale nie powiem żebym moich żurawek (pięciu na krzyż) nie obserwowała.


Wiesz serbki szybko Ci porosną i zasłonią to co chcesz zasłonić. Widziałam u Borbetki kilkuletniego serba i powiem Ci, że całkiem wysokie drzewo z niego wtedy pokażesz nam fotki
A opuchlaki sobie u mnie spacerują po elewacji. kiedyś nie wiedziałam, że to takie szkodniki. Czasami też wykopuję je z ziemi, pędraki też... Wierzę, że jakaś równowaga w ogrodzie musi być i nawet jeśli tych kilka szkodników się trafi to jakiej wielkiej katastrofy nie będzie... A może się mylę...? W końcu ptaki też je chyba zjadają?
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
ewsyg 17:25, 19 mar 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11865
Przeczytałam u Iwonki, że kupiłaś glebogryzarkę.Mam pytanie, ile razy przerzucałaś ziemię za czym coś posadziłaś. Ja planuję ze dwa razy, potem poplon, chyba gorczyca no i po gorczycy chyba tez dwa razy. Czy oby nie przesadzam ? Pozdrawiam Ewa
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
ewsyg 17:33, 19 mar 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11865
Masz Joasiu dużą, ładną i w większości zagospodarowaną działkę Fajnie, że wiosna idzie i dzień będzie coraz dłuższy, tylko, żeby nasze kręgosłupy to wytrzymały
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
wietrzyk 18:02, 19 mar 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
ewsyg napisał(a)
Przeczytałam u Iwonki, że kupiłaś glebogryzarkę.Mam pytanie, ile razy przerzucałaś ziemię za czym coś posadziłaś. Ja planuję ze dwa razy, potem poplon, chyba gorczyca no i po gorczycy chyba tez dwa razy. Czy oby nie przesadzam ? Pozdrawiam Ewa


Witaj Ewa,
bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś
Na początku, przed nawiezieniem ziemi ogrodowej, wzruszałam glebogryzarką gliniastą skorupę, potem wygrabiałam śmieci i kamienie i znów leko mieszałam z żyzną ziemią. Teraz mieszam ziemię z nawozem, z wysuszoną trawą, którą ściółkuję rabaty, spulchniałam po usuniętej agrowłókninie. Po zielonym nawozie (siałam facelię i gorczycę) oborniku, zauważyłam, że jednak lepiej jest płytko przekopać. Oczywiście jeśli masz siły, bądź ręce do pomocy
Staram się nie przerabiać tego samego miejsca więcej niż dwa, maks. trzy razy/rok. Zbyt częsta praca glebogryzarką grozi uszkodzeniem gruzełkowatej struktury gleby, która jest kluczowa dla jej żyzności.
Wydaję mi się, że jednokrotne przejechanie celem wzruszenia, wystarczy, zależy to też od stanu gleby i jej struktury. Zobaczysz zresztą "przed" i "po". Ocenisz.
Dziękuję za komplementy, bardzo się cieszę, że mój skromny jeszcze w roślinki ogródek podoba Ci się
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
ewsyg 18:17, 19 mar 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11865
wietrzyk napisał(a)


Witaj Ewa,
bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś
Na początku, przed nawiezieniem ziemi ogrodowej, wzruszałam glebogryzarką gliniastą skorupę, potem wygrabiałam śmieci i kamienie i znów leko mieszałam z żyzną ziemią. Teraz mieszam ziemię z nawozem, z wysuszoną trawą, którą ściółkuję rabaty, spulchniałam po usuniętej agrowłókninie. Po zielonym nawozie (siałam facelię i gorczycę) oborniku, zauważyłam, że jednak lepiej jest płytko przekopać. Oczywiście jeśli masz siły, bądź ręce do pomocy
Staram się nie przerabiać tego samego miejsca więcej niż dwa, maks. trzy razy/rok. Zbyt częsta praca glebogryzarką grozi uszkodzeniem gruzełkowatej struktury gleby, która jest kluczowa dla jej żyzności.
Wydaję mi się, że jednokrotne przejechanie celem wzruszenia, wystarczy, zależy to też od stanu gleby i jej struktury. Zobaczysz zresztą "przed" i "po". Ocenisz.
Dziękuję za komplementy, bardzo się cieszę, że mój skromny jeszcze w roślinki ogródek podoba Ci się


Dziękuję Joasiu za odpowiedź. Chyba masz rację, 4 razy to za dużo. Muszę po przekopaniu widłami amerykańskimi resztki pousuwać
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies