Proszę o usprawiedliwienie nieobecności na Ogrodowisku w dniach od ... dawna do dziś z powodu ciągłej i chronicznej pracy w ogrodzie
Na usprawiedliwienie mam kilka zdjęć wykonanych "robótek" niestety jeszcze nie ukończonych
Po pierwsze - 20 metrowa rabat szerokości 2 metry: zrywanie darni, przesadzanie wszystkich 23 tuj (10 szmaragdopodobnych i 13 spiralisów), dosadzenie hortensji i innych cudaczków. Jeszcze muszą się tu pojawić jakieś kolorki, najlepiej czerwone, bordowe lub fioletowe. Z zapożyczonym krajobrazem wygląda ciekawie

A to ta sama rabata na prawo na tle żółtego garażu sąsiada -

Na zdjęciu z daleka nic nie widać a tam ogrom pracy!

Ale z bliska już jakieś roślinki można dostrzec

I nawet 5 sztuk Red Barona wokół wiąza się pojawiło

Jak ładnie! Pracujesz pełna para! I to widać, bo moją syzyfowa robotę z chwastami i inne estetyczne dlubanie widzę tylko ja No i kilku sąsiadów podziwiajacych że wciąż piele Pozdrawiam!!!

kosolka napisał(a)

Jak ładnie! Pracujesz pełna para! I to widać, bo moją syzyfowa robotę z chwastami i inne estetyczne dlubanie widzę tylko ja No i kilku sąsiadów podziwiajacych że wciąż piele Pozdrawiam!!!

Moi sąsiedzi raczej w głowę się pukają jak z miarką i sznurkiem latam w tę i we wtę Chwasty mówisz? Co tam chwasty! Przekopywałam ziemię pod rabaty z kompostem, chyba niezbyt gotowym jeszcze i teraz codziennie wyrywam po kilka młodych sadzonek ziemniaczków. M. mówi, żeby zostwić niech rosną, ale chyba nikt jeszcze róż z ziemniakami na rabacie nie zestawiał. Byłabym prekursorką

Violu, przyszłam sprawdzić twoje proste linie i są
Slicznie to wszystko wygląda. Napracowałaś się.

Ola, a widzisz swoje tawułki??? Ślicznie rosną

Iwk4 napisał(a)

Violu, przyszłam sprawdzić twoje proste linie i są
Slicznie to wszystko wygląda. Napracowałaś się.

Iwonko, miały być fale, ale jakoś tak same linie proste wyszły

Mi też wszędzie ziemniaki rosną, bardziej niż zielsko. Skończyłam z wywalaniem łupin na kompost. Wcześniej nie miałam problemu. Wystarczy mała łupina z oczkiem

Iwk4 napisał(a)

Mi też wszędzie ziemniaki rosną, bardziej niż zielsko. Skończyłam z wywalaniem łupin na kompost. Wcześniej nie miałam problemu. Wystarczy mała łupina z oczkiem

Chyba też pożegnam się z łupinami, masakra, jak to szybko rośnie; chyba naprawdę wezmę się za produkcję ziemniaków gdzieś za kompostownikiem worek z ziemią i z kawałkami ziemniaków zostawię, niech rosną spokojnie.

Widzę