Jesli larwa zywi sie lisciem, to mozesz popryskac srodkiem sytemicznym. Jesli nie, to nie podziala. Kontaktowe na nia nie podzialaja, bo sie chowa w lisciach.
Dzisiaj ogarnęłam całą cześć owocową tzn wypieliłam chwasty w truskawkach, wypieliłam chwasty w porzeczkach i agreście, wypieliłam chwasty w kamyczkach rozsypanych wokół skrzyń warzywnych, na sam koniec udało mi się jeszcze wypielić rabate z różami lavender, no i jeszcze na dobitkę ogarnęłam całą rabate przytarasową, chyba jeszcze nigdy nie miałam tak czysto w tej części ogrodu jutro jak będę mogła się ruszać mam w planach ogarnąć różankę i dwie rabaty przy kojcu psa o ile dożyję, głowa mi pęka..
Nie Aniu liście nigdzie nie są poobgryzane ( jedynie na pastelli),ale to inny temat, bo na niej tego szkodnika nie ma tylko coś innego ją zjada. Na jednym krzaku róży jest np 20 takich zawinietych liści, które są sklejone jakąś białą mazią no i w środku są te robale, ale nie wszędzie.
klonik piękny ach jak ja to znam ,wchodzę i rośliny wołają -kup mnie ,kup....a miejsca coraz mniej
co do róż ,to nie pomogę ,bo się nie znam ......muszę obejrzeć moje ...
podziałałaś dziś na całego ja też .....i plecy bolą ,ręce bolą ....ale zadowolona jestem