Też jestem ciekawa zdjęć
Ja mam całą rabatę do przesadzenia, ale meszki się zaczęły i już tak atakują,że uciekłam z dziećmi do domu! Młodsza do krwi zdążyły podgryzc jak z tym walczyć...
Ja bez ciężkiej pracy uznałam, że dzisiaj czas na wypoczynek. Coś tam podłubałam w ogrodzie, ale ogólnie to relax był w planach. Grill, kanapa na tarasie i książka. Tak spędziłam święto pracy
Zapomniałam z tego wszystkiego pochwalić piękne drzewa. Oj gdyby było ciut więcej miejsca to podobne do Twoich chciejstwa by mi się włączyły
Mój klonik palmowy (czerwony z cieniutkimi strzępiastymi liśćmi) niestety po tej zimie padł A miałam go około 12 lat.
Paulinka zapomniałam też napisać żebyś tymi samosiejkami brązowej trawy dla mnie się nie przejmowała. Spokojnie wysyłaj Dominice i nie miej wyrzutów sumienia
Widzę, że pogoda sprzyja owadom, bo u mnie na różach paru to samo, chodzę i obrywam te ruloniki. Powiem Ci, że to się opłaca, bo w zeszłym roku coś mi gryzło nowe róże, obrywałam liście i zaraz nowe i zdrowe wyrosły.
Dziewczyny odpisze zbiorowo, miał być dzisiaj dzień odpoczynku, a od rana po lekarzach jeżdżę mała ma zapalenie spojówek, średniego ząb boli, więc do dentysty, tylko póki co najstarszy się trzyma ale coś tam zdążyłam obfocić