Dzisiaj mam urwanie głowy od samego rana robię soki z malin, w między czasie dokosiłam nie skoszoną trawę ( zapowiadali deszczowy dzień, a póki co nie spadła ani kropla )posadziłam w końcu zakupione ostatnio rozplenice, bluszcz, zrobiłam obiad, posprzątałam w domu i chwila oddechu
Tak na chwilę obecną wygląda koło z rozplenicami, rozchodnikami i hortkami magical moonlight, zdecydowanie brakuje mi tam obecnie koloru, może dlatego, że hortki nie kwitną no nie wiem jak myślicie?