O kurka, Paulina, jak przeczytałam co dziś zrobiłaś i spojrzałam na godzinę publikacji posta to pomyślałam sobie, że ja to już chyba stara jestem i już nie mam takiego napędu

.
Hortka może rzeczywiście przelana, trzymam kciuki, mam nadzieję, że odżyje. Moje przesuszone odżywają - jedna, którą nisko przycięłam ma już ładne listki a druga po zrzuceniu większości liści zaczyna od góry pędów wypuszczać nowe

.
Ładne te Twoje widoczki

.
Widziałaś moje LadyU?