Dzisiaj zorganizowaliśmy znów wypad rodzinny

tym razem Krynica, fajnie było, chociaż w Szczawnicy moim zdaniem duuuużo ładniej, przy okazji kupiłam sobie, a dokładnie mąż mi kupił latarenki na taras

dzień zakończony romantycznie przy świetle latarni i lampce wina hihi