Doczytałam i że Wam się oberwało przy ostatnich zawieruchach. Nie zazdroszczę! Może i dobrze, że przespałaś tę noc, bo stres był naprawdę poważny, U mnie myślałam, że eM. zejdzie na zawał, jak dachówki zaczęły lecieć z dachu. Na szczęście skończyło się na kilku ...No a szklarnia. widziałaś... praktycznie się złożyła jak domek z kart.
Koty pooglądałam. Pozdrowienia zostawiam