Porobiłam wczoraj w ogródku, to na mnie gały wytrzeszczali i pytali co ja tam robię. Mówili: "co wiosnę już pani poczuła"

No jak nie jak tak

Ale dzisiaj coś słonko się chyba na mnie gniewa, a przy słonku to o wiele przyjemniej się pracuje. Ale i tak zaraz idę, choć jeszcze troszkę pokopać. Mam problemy z kręgosłupem, więc muszę po troszkę, żeby nie przegiąć. Ale co tam, byle do przodu

Dzisiaj znowu troszkę podziałałam z łopatą. Może to niewiele, ale na zakwasy wystarczy
Nawet deszcz mnie na początku próbował przegonić, ale drugie podejście się udało

Aneczka napisał(a)

Porobiłam wczoraj w ogródku, to na mnie gały wytrzeszczali i pytali co ja tam robię. Mówili: "co wiosnę już pani poczuła"

No jak nie jak tak

Ale dzisiaj coś słonko się chyba na mnie gniewa, a przy słonku to o wiele przyjemniej się pracuje. Ale i tak zaraz idę, choć jeszcze troszkę pokopać. Mam problemy z kręgosłupem, więc muszę po troszkę, żeby nie przegiąć. Ale co tam, byle do przodu

U mnie rano też było pochmurnie ale po południu swieciło słoneczko , jednak nic nie robilam bo wysiadły mi kolana. Jak człowiek nie ma zdrowia to trzeba robote małymi partiami robic , nie ma rady. Pozdrówka.

Aniu ja będę cięła hortensję, ale mam takie bez nazwy , zaraz wrzucę do siebie - może ktoś rozpozna. Jeśli chcesz to pare sztuk mogę Ci oddać.

Aneczka podaj adres na pw , moze w przyszłym tygodniu uda mi się wysłac co obiecałam.

Dokładnie Bogdziu, lepiej małymi partiami niż się załatwić na cacy. Kiedyś z tymi kolanami to
też się przestraszyłam i szybko dostałam nauczkę. Tak się załatwiłam, że prawie chodzić nie mogłam, tak mnie kolana bolały. Wejście po schodach to był dla mnie niezły wyczyn, a jak to bolało ... A załatwiłam się tym, że nosiłam meble na piętro choć na mnie krzyczano, ale ja twierdziłam, że skoro faceci mogą no to co, że ja niby nie dam rady, też coś... No i zaczęłam doceniać zdrowie, bo wcześniej to nie bardzo się oszczędzałam. No dobra przyznam się bez bicia, że i teraz na mnie czasami trzeba nawrzeszczeć żebym poszła po rozum do głowy

Kasiu byłabym bardzo wdzięczna, może upatrzysz sobie coś u mnie, to też chętnie się podzielę Mam hortensję annabelle jakby co

U mnie dzisiaj pochmurno, ale nie żałuję bo i tak nie mam dzisiaj czasu na ogród, przynajmniej nie żal Pozdrawiam weekendowo

No u mnie dzisiaj piękne słoneczko świeci, aż chce się żyć
Niestety nie mam dzisiaj czasu na ogród, bo muszę dla córci torcik zrobić Poza tym dzisiejsze zakwasy niewiele dałyby mi zrobić

dzięki za słoneczko mnie torcik za ok. miesiąc czeka do pichcenia

Mój starszy synuś torcik miał niedawno, dzisiaj dla córci, za tydzień dla najmłodszego synka, a za dwa dla kuzynki męża. Zatortuję się normalnie