Wiecie co, tak mnie ostatnio kusi, żeby w tą moją różankę co ma mieć 4m średnicy wsadzić w środek ze trzy Chopiny, a obwódkę z The Fairy. Jak myślicie, dobrze by to wyglądało? Czy te Chopiny ładnie wypełniłyby mi ten środek, czy raczej mają za mało kwiatów i raczej biednie by to wyglądało? Można by tam dosadzić też jakiś niebieskawych kwiatków (dzwonków czy coś), żeby nie było nudno.

ja tam się nie znam, ale mój chopin jest mojego wzrostu nie wiem czy nie będzie za wysoki ale to już ci specjaliści doradzą

Ja właśnie w środku i tak planuję wysoką różę, tylko wcześniej myślałam o Louise Odier

Widac ze liliowcom dobrze u Ciebie, bardzo ładnie wyglądają. Pozdrawiam.

Aniu pytałaś u mnie o tawułę, to tawuła Wczesna i bardzo ją lubię, nadaje się też na żywopłoty. Myślę, że też są dobre na żywopłoty, weigele. Jedyny minus, że nie są zielone zimą.
Widziałam ( i pokazywałam u siebie) żywopłoty z pęcherznic, berberysów, tawuł (cięte) w Ogrodzie Miniatur w Inwałdzie (wpisz w przeglądarkę, lub wyszukam u siebie zdjęcia).
Pozdrawiam.

w głębi Tawuła Wczesna, biała.

Aneczka jakoś nie opatrznie nie odpowiedziałm Ci na pytanie dot, hortensji, aby sie nie pokładały.
Otóż w każdym krzewie mam w środku mocny patyk, jak wyrastają długie pędy, to do niego je podwiązuję.
W tym roku zaczełam je kształtować, każda grupa oddzielnie- Annabel zostawiłam na jedno oczko, Granfiflory to już spore krzaczory formuję je (pokładają się najbardziej) na wysoki krzew, drobne cienke wycięłam, zostawiłam je na ok 1 m wysokości, Vanilla też mocno skróciłam, ale z zamysłem uformowania krzaka, poziome wyciełam, powiązałam od razu wiosną do kija w środku, Limelicht formuję wyprowadzając je na wysokim pniu, mam trzy krzewy posadzone razem na tle ogromnego cisa i serba,w zasadzie 2 limki i jedną Phantom, udało mi się je spleść, ale to są najmłodze moje hortensje i na efekt trzeba będzoe poczekać.

Na żywopłot nadają się też róże, pomyslałś o tym? Zadzwoń do Rosarium, uzyskasz informację co się nadaje, jakie wymagania, przejrzyj strony, ja taki szpaler chciałam sadzić, ale nie doszło do tego, bo wyjechałam.

Aneczka napisał(a)

Wiecie co, tak mnie ostatnio kusi, żeby w tą moją różankę co ma mieć 4m średnicy wsadzić w środek ze trzy Chopiny, a obwódkę z The Fairy. Jak myślicie, dobrze by to wyglądało? Czy te Chopiny ładnie wypełniłyby mi ten środek, czy raczej mają za mało kwiatów i raczej biednie by to wyglądało? Można by tam dosadzić też jakiś niebieskawych kwiatków (dzwonków czy coś), żeby nie było nudno.

W środek angielkę np. Winchestera, Crocus Rose czy Munstead Wood, Uetersener Kl., Rhapsody in Blue, Sebastian Kneipp, Artemis. Do tego wysokie szałwie i potem na obwódkę The Fairy.

Pozdrawiam w pierwszym dniu wiosny Działasz w ogrodzie?