Wiem, że nie zauwazyłaś, wybaczam, wybaczam ....takiemu Michałkowi trza wszystko wybaczyć, nawet że Dziadkowie czasu na nic więcej nie mięli....ale fakt Michałki to niezłe gagatki...gratulki zostawiam, bo 4 kg Szczęścia nie każdego dnia się zdażają
Ostatnio jakoś ochoty na ogród nie ma. Dziś jednak trzeba wyjść i zakasać rękawy. Porządek choć względny jakiś musi być.
Mały ze szpitala wyszedł prawie po tygodniu, bo żółtaczka była ostra i grzali Go pod lampami. Czekamy jeszcze na bardzo ważne wyniki ufając, że będą ok.