trzeba ciąć, w szkółce gdzie kupowałam nawet mówili o dwukrotnym cięciu, jeszcze tam kiedyś będę to dopytam konkretnie kiedy najlepszy czas na ot cięcie.
Zaglądam i widzę, że walczysz z nieprzyjemnościami. Kurcze, żeby nie te szkodniki to byłoby super, a tak...
Derenie też mam u siebie - aż 2 sztuki i jednego na wiosnę przycięłam ostro a drugiego zostawiłam "samopas". I faktycznie ten cięty fajniej wygląda, bo ma formę kulki a ten nie przycięty to taki zwykły krzaczor.
Kamila bardzo ładne te derenie. Też mam 2 one b.szybko się rozrastają i choć tnę ostro, już teraz widzę, że na jesień jeden eksmituję do siostry, bo brak im miejsca. A w mieście widziałam nawet w sześcian cięte. Pozdrowienia
derenie tnie się wczesną wiosną prawie przy ziemi i serce boli bo mają wtedy piękne czerwone pędy a potem długo długo nic i dopiero póżną wiosną ruszają w górę- cięcie obowiązkowe
Kasiu, ta odmiana dereni dorasta do 1,2 m średnicy - to dlatego właśnie tak na nie polowałyśmy, bo odmiany typu Elegantissima czy Sybirica mogą osiągnąć 3 m, a to już wielkie krzaczory.