Ilona ja na poprzedniej działce też mialam takich gości któzy nie dawali sie wyprosić i kupowałam śledzie czekałam aż złapią zapaszek i kretkowi do norek wkładałam i jak kopał tak kopał.Kreta trudno sie pozbyć jak sie wzbogaca ziemię to przychodzą dżdżownice a za nim krecik.Nie wiem co u mnie jedzą ale też na tym moim ugorze są kopce.Na razie mi nie przeszkadzają Ale do walki trzeba się szykowac
Po tych kilkunastu dniach życia z kretem mogę śmiało stwierdzić, że moje koty są zainteresowane wszystkim (jaszczurki, myszy, zaskrońce, motyle...) tylko nie kretami Chyba przestanę dziady karmić. Może chociaż głod je zmusi do małego polowanka