Ja wzięłam takie brzydkie tyczki bo innych już też nie miałam. Na szczęście są z tyłu więc ich nie widać. Krzewy skutecznie wszystko maskują
Za rok już będzie dobrze. Bądźmy dobrej myśli
Hortensje VF również zapączkowane. Z jednej strony nie mogę się doczekać ich kwitnienia, z drugiej to będzie już oznaczało że jesień coraz bliżej
Dopiero na zdjęciach zobaczyłam jak "przekosiłam" kulki...
Żywopłot laurowiśniowy "od tyłu": (Już jest całkiem gęsty)
I Idziemy na stronę przy lesie: (Hosta Fire&Ice. Podzieliłam ją na wiosnę na pojedyncze kły. Dosłownie je zmasakrowałam nożem a jednak wszystkie się przyjęły. Twarde sztuki. Obok malutka rozplenica Lady U)