Na łowieckiej

babka 00:03, 29 cze 2017

Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359

Szok!, nie wiedzialam, że Pomponella jest takim wielkim krzewem

Obłędna.
A rozplenice to Ci wariują, co one takie wielkie ??

____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób

inag 00:06, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

Żeby nie było tak pięknie i słodko. Mam też trochę i innych "fajnych ujęć":-0
(Na drugim zdjęciu sprawca. Kocham ją ale czy nie mogłaby sikać na kamienie na przykład???)

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

inag 00:12, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

Żurawki zeżarte przez opuchlaki. Coś nie mogą się pozbierać

No i załamujący widok RH wykończonego przez tych samych gości:

Dziś urządziałam na nie polowanie. W efekcie 29 sztuk ubiłam. Co pół godziny latałam z latarką. Nawet nie chcę wiedzieć co myślą o mnie sąsiedzi. Jutro druga tura. Mospilan nic nie daje choć podobno na nie działa. Tutaj efekty ostatnich poszukiwań tej nocy:

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

MirellaB 00:13, 29 cze 2017

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152

Do góry

Ilonka piękne zdjęcia pięknego ogrodu

Rozplenice, seslerie, bukszpany, nawet małe hosty - wszystko piękne

Poskarżę się na moje Pomponelle - chyba zdziczały. Kwiaty są puste podobne do The Fairy.
Co z tymi moimi różami się dzieje. Sześć odmian róż mi się popsuło: Honey Milk, Pomponella, Summer Song, Aphrodite, Piano, Goethe. Wszystkie sadzone w zeszłym roku wiosną pięknie kwitły, a w tym sezonie totalna klapa

____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...

inag 00:14, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

Grrrrrrr! Mospilan nie dał rady to ja dam! Takie mam postanowienie

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

MirellaB 00:16, 29 cze 2017

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152

Do góry

Jak jej nie kochać

Poczochraj za uszkiem

____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...

inag 00:16, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

babka napisał(a)

Ja też tak mam, nie jesteś sama

Wiem, że to wredne ale dobrze wiedzieć że nie tylko mnie to dotyczy

Zaraz też będę musiała uciekać bo dosyć mocno grzmi i boję się o laptopa...

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

inag 00:20, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

babka napisał(a)

Szok!, nie wiedzialam, że Pomponella jest takim wielkim krzewem Obłędna.
A rozplenice to Ci wariują, co one takie wielkie ??

Uwierz mi, że ja też nie! Na szczęście mają tam dużo miejsca więc nie ma problemu. Inaczej musiałabym je przesadzić. Aż strach pomyśleć co by było gdyby ich wcale nie przyciąć wiosną...

Zapączkowane są przy tym niesamowicie. Nie zdawałam sobie sprawy z ich rozmiarów.
Rozplenice żyją własnym życiem. Nic przy nich nie robię i dlatego tak je kocham

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

inag 00:25, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

MirellaB napisał(a)

Ilonka piękne zdjęcia pięknego ogrodu
Rozplenice, seslerie, bukszpany, nawet małe hosty - wszystko piękne

Poskarżę się na moje Pomponelle - chyba zdziczały. Kwiaty są puste podobne do The Fairy.
Co z tymi moimi różami się dzieje. Sześć odmian róż mi się popsuło: Honey Milk, Pomponella, Summer Song, Aphrodite, Piano, Goethe. Wszystkie sadzone w zeszłym roku wiosną pięknie kwitły, a w tym sezonie totalna klapa

Dzięki ale jak patrzę na te okaleczone przeze mnie bukszpany to aż śmiać mi się chce. Chyba pierwszy raz tak zaszalałam. Jakbym to robiła na kacu

Ale jak to zdziczały? Gdzie je kupowałaś? Jesteś pewna, że to ta odmiana? W zeszłym roku kwitły Ci normalnie?
Na Piano choruję od dawna i nawet miałam zamówić w tym roku ale nie mam dla nich miejsca. Najbardziej chciałabym Wedding Piano choć wszystkie z tej grupy są cudne. Goethe też mi się śni. Nie wiem co się ze mną dzieje - byłam takim wrogiem róż...

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

inag 00:26, 29 cze 2017

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

Mirellka, ale Ty za to chwalisz sobie Herzogin Christianę a u mnie to porażka totalna. Bardzo żałuję ich zakupu. Mają u mnie same wady

- Kwiaty trzymają się dosłownie dwa dni.
- są baaaaaaardzo wrażliwe na wilgoć. Od razu praktycznie brzydną przy pierwszym deszczu czy podlewaniu.
- Wykładają się mocno.
- mają mało pączków

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka