Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Aniu, Bogdziu, Małgosiu - lubię wszelkie manualne zajęcia, ich wykonywanie sprawia mi dużo przyjemności. Zaczynałam jak wiele z Was, robótki na drutach, szycie na maszynie, Danusia wspominała kiedyś o tym... Takie były czasy. Pierwsze karmniki dla ptaków i ozdoby do ogrodu robiłam z brzozy. Młotek i gwoździe oraz piła nie są mi obce. Internet pozwolił na poznawanie nowych technik rękodzieła bez specjalnych kursów. Praca zawodowa też czasami zmusza do aktywności twórczej. To tak odnośnie aniołów, pomysł z gazety Piękno i Pasje, Kasia pierwsza pokazywała je u Bogdzi. Wianki, serducha, anioły, stroiki itp. robię wykorzystując naturalne materiały, pasmanterię, koraliki, masę solną, gips itp. ale to wszystko w zależności od potrzeb. Np. muchomory przy niebieskiej donicy uszyłam z filcu i lnu ze dwa lata temu. Jak co roku zrobię coś nowego to jest baza, którą można wykorzystać w wielu nowych konfiguracjach. No i ważne jest, aby mi "grało", z modą czy bez niej. Trochę taka niespokojna dusza ze mnie, muszę próbować czegoś nowego... i jak się udaje to jest fajnie.
Życzę wszystkim dalszego miłego świętowania.
____________________
Dwa ogrody