ciekawe informacje, kurcz, marzyłam o takim oczku ale teraz widzę że cytując naszego prezydenta "to nie jest tak hop-siup" , nie mam czasu ani cierpliwości na eksperymentowanie, wygląda cudnie ale miną kilka sezonów zanim temat zostanie ogarnięty i nie wiem cz się do tego nadaję.
Bardzo interesująca dyskusja .
Jakie tam eksperymentowanie , pompa z filtrem odpowiedniej wydajności, dobrać rośliny, posadzić i dać oczku spokój na dwa lata wyciągając w tym czasie tylko nadmiar mułu (którego i tak wielki guzik pojawi się w tym okresie) i glonów nitkowatych , usuwać obumarłe szczątki roślin i nie lać chemii, napowietrzać zimą, można i latem. Cala filozofia, chciałem zachęcić, a zniechęciłem . Proszę robić oczko, ono w pewnym momencie żyje samo, bez nas.
Mariusz dziękuję za fachowe porady. Jeśli możesz napisz coś więcej o natlenianiu zimą, myślałam, że nie trzeba zimą nic robić.
Kasia nie poddawaj się. Moje oczko jest bardzo płytkie i nasłonecznione przez cały dzień, więc nagrzewa się bardzo szybko. Filtr mam tylko UV, nie ma mechanicznego oczyszczania. Wszystkie obumarłe pędy roślin i spadające liście usuwam ręcznie.
Woda doszła do stanu równowagi po 3 miesiącach. W maju była lana z kranu, a pod koniec lipca już wyglądała pięknie.
Witaj , ja filtr stosowałem tylko na początku, teraz po wielu latach jest już niepotrzebny, oczka same sobie radzą, chodzą tyko pompy kaskadowe i natleniacze zimą, a w jednym z oczek również latam.
Czy nie zdarzają Ci się zachwiania parametrów wody tj. woda jest raz czysta, a raz mętna, bo jeśli tak, to dodaj roślinek.
Jakiej głębokości jest oko?
Wedle życzenia kilka słów o natlenianiu, jest też watek na ogrodowisku.
Czyli tak jak robisz, trzeba usunąć wszystkie martwe szczątki roślin oraz pozbyć się nadmiaru mułu, najlepiej teraz, zanim jeszcze ciepło. To ważne, bo gnijące liście zabierają tlen pod lodem, zużywany jest do ich rozkładu, powstają trujące związki np. azotyny. Głównie chodzi o dostarczenie tlenu dla ryb i wszelkich żyjątek wodnych, utrzymanie w tym ciężkim okresie równowagi biologicznej, dążenie do niezamarzniętego przerębla. Cena napowietrzaczy waha się od 100 – 300 zł, sprzedają cały zestaw z wężykami, kamieniami napowietrzającymi.
Napowietrzacz stoi na brzegu, w skrzynce, przykryty kastra budowlaną czy w pudełku styropianowym – wedle pomysłu. Od niego biegną wężyki, na końcu których znajdują się kamienie napowietrzające. Kamienie umieszcza się nie niżej jak 40 cm pod lustrem wody, w głębokich oczkach nie należy rzucać na dno, bo wychłodzi wodę – powietrzne pęcherzyki powodują ruch cieplejszej wody z dna do góry.
Kamienie można montować razem ze styropianowymi przeręblami albo osobno, można też posiłkować się grzałką aby woda w przeręblu nie zamarzała. Ja używam samych kamieni i egzamin zdaje.
Oczko tylko w jednym miejscu ma około 70 cm głębokości, tam gdzie są schowane lampa i pompa. Cała reszta to około 30 cm wody. Zakładam, że zamarza do samego dna. Rośliny planowaliśmy wyciągnąć, ryby oczywiście też (są tylko dwie).
Woda zmętniała mi tylko raz, jak omyłkowo wyłączyliśmy filtr uv. Po 10 dniach wszystko wróciło do normy
Któreś z kolei potwierdzenie skuteczności filtra z uv, różne są opinie.
Rybki wyciągacie - słusznie, nie miałyby szans nawet przy napowietrzaniu. Myślę, że w tym przypadku nie ma potrzeby montować napowietrzanie i ponosić niepotrzebne koszty użytkowania. Można wstawić pałki, oczerety i pozostawić na zimę nie wycinając posuszu – taki naturalny komin, szczególnie końcem zimy, jak przygrzeje słoneczko, robią się odmarznięte szpary wokół ich łodyg.
U mnie wodę spuszcza się. Wiosną przepompowuje się ze stawu i wstawia sporo roślin. Na stałe rosną oczerety jeziorne, które zniosły wmarzanie w lód już kilka dobrych zim. Wyciąganie roślin na zimę zależne jest od gatunków. Bobrek, irysy pseudacorus, czermień, niektóre oczerety, sity, turzyce ... znoszą wmarzanie w lód i nie ma takiej potrzeby.
Pozdrawiam i miłej niedzieli
Mariusz - jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady.
makkasia - macham również, lawendom nic nie będzie, za jeżówki trzymam kciuki zobaczymy w przyszłym roku ile odbije.